Źródło obrazu:https://www.inquirer.com/news/philadelphia-police-courthouse-ice-immigration-detention-sanctuary-city-20250423.html
W piątek, 10 maja 2024 roku, policjant w Filadelfii wyprowadził obywatela Dominikany z sądu kryminalnego w Filadelfii do aresztu amerykańskich władz imigracyjnych, niedługo po tym, jak sędzia unieważnił wszystkie zarzuty karne przeciwko oskarżonemu.
Defender Association of Philadelphia oraz inni rzecznicy poddali w wątpliwość, co ta współpraca z Imigracją i Urzędami Celnymi (ICE) oznacza dla tzw. polityki miast sanktuariów w Filadelfii.
Jean Carlos Brito-Munoz, 30-letni obywatel Dominikany, został aresztowany 2 kwietnia pod zarzutem noszenia nielegalnie ukrytej broni palnej w północno-wschodniej Filadelfii, według danych policji i dokumentów sądowych.
Jednak 17 kwietnia sędzia sądu municypalnego, Bradley K. Moss, unieważnił zarzut przestępstwa z braku dowodów.
W tym momencie Brito-Munoz mógłby być wolny.
Zamiast tego, policjant w sali sądowej poinformował personel sądowy i zastępców szeryfa, że Brito-Munoz jest poszukiwany na podstawie innego nakazu aresztowania, mówi Brendan Kenney, rzecznik Pierwszego Okręgu Sądowego.
Według publicznego obrońcy Brito-Munoz, szeryf i pracownik sądu polecili Brito-Munoz pozostać w sali sądowej.
Obrońca z kolei nakazał swojemu klientowi odejść.
Wówczas policjant wkroczył do akcji i wyprowadził Brito-Munoz na zewnątrz, do czekających na zewnątrz federalnych władz.
Obecnie jest w detencji imigracyjnej w Federalnym Centrum Detencyjnym w Filadelfii.
Rzecznik departamentu policji, Eric Gripp, powiedział, że hiszpańskojęzyczny policjant “zaprowadził Brito-Munoz na dół w celu umożliwienia tłumaczenia”, ale nie dokonał zatrzymania.
Gripp stwierdził, że Brito-Munoz dobrowolnie się poddał.
Departament nie wyjaśnił jednak, w jakim wydziale pracował policjant w tym dniu, co robił w sali sądowej ani dlaczego poinformował innych urzędników w sali.
Osoba zaznajomiona z sytuacją powiedziała, że policjant był przydzielony do Agencji Zwalczania Narkotyków w USA, która współpracuje z ICE w innych jurysdykcjach.
To przynajmniej trzeci przypadek w ostatnich miesiącach, kiedy agenci ICE zatrzymali kogoś przed sądem miejskim, który od dawna uważany był za strefę wyłączoną dla federalnych organów ścigania w sprawach imigracyjnych.
Jednak poprzednie aresztowania nie wydają się być związane z pomocą ze strony policji w Filadelfii.
Zgodnie z rozporządzeniami wydanymi przez administrację burmistrza Jima Kenneya, policja została poinstruowana, aby nie honorować detencji ICE, a miasto zakończyło możliwość dostępu ICE do bazy danych aresztów policji.
Gripp stwierdził, że ICE nadal nie ma dostępu do wewnętrznych zapisów lub baz danych policji w Filadelfii, ale zauważył, że rejestry sądowe są publiczne.
Stanowy poseł Danilo Burgos, który reprezentuje części północnej Filadelfii, powiedział, że w ostatnich miesiącach wzrosły obawy dotyczące spotkań z ICE w okolicach sądów.
“To bardzo niepokojące,” powiedział Burgos, Demokrata, który był pierwszym dominikańskim legislatora wybranym do Zgromadzenia Generalnego Pensylwanii.
Incydent ten rodzi pytania o relacje Filadelfii z ICE w świetle zaostrzającej się polityki dotyczącej nieudokumentowanych imigrantów administracji Trumpa.
Burmistrz Cherelle L. Parker nie potwierdziła w sposób wyraźny zobowiązania Filadelfii jako miasta sanktuaryjnego, ale również nie uchyliła dotychczasowych rozporządzeń.
“Jeśli dzielą się informacjami, to idą wbrew temu, co mówią władze miejskie,” powiedział Burgos.
Wytyczne przyjęte przez Pierwszy Okręg Sądowy w lutym, uzyskane przez Inquirer, podkreśliły, że chociaż pracownicy mogą dzielić się informacjami z ICE, nie muszą pomagać im bez nakazu sądowego lub zarządzenia sądowego.
W myśl memorandum, wydanego w odpowiedzi na nowo wydaną dyrektywę ICE rozszerzającą działania egzekucyjne w sądach, stwierdzono, że najlepszą praktyką jest niepytanie o status imigracyjny oskarżonego, ale nie zabrania się dobrowolnego dzielenia się informacjami z ICE.
Rzecznik szeryfa odmówił komentarza w sprawie aresztowania Brito-Munoz, ale powiedział, że polityka biura polega na zatrzymywaniu każdego, kto jest objęty aktywnym nakazem, w tym w współpracy z innymi agencjami.
Rzecznik ICE nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
Brito-Munoz nie miał wcześniejszych wyroków kryminalnych w Pensylwanii, miał jednak wezwanie do sądu w sprawie ruchu drogowego za prowadzenie bez licencji w kwietniu 2024 roku.
Zgodnie z informacjami Defender Association, mieszka z rodziną w Massachusetts, ale ma dziecko w Filadelfii.
Niezależnie od tego, co stało się w sprawie Brito-Munoz, wiadomo, że informacje przepływają między lokalną policją a federalnymi organami ścigania.
Liczny przypadków deportacji złożonych w Wschodnim Okręgu Sądowym Pensylwanii w ostatnich latach podążał za określonym wzorcem: Najpierw dana osoba jest aresztowana przez Policję w Filadelfii lub inną lokalną jednostkę za przestępstwa od jazdy po pijanemu po handel narkotykami do napaści.
Następnie policja przesyła odciski palców oskarżonego do federalnej bazy danych.
Jeśli dana osoba była już deportowana, automatycznie informuje to ICE, według dokumentów sądowych.
W innych przypadkach agenci ICE dokonywali aresztowań w terenie, przy gdy służyli w ramach wspólnej grupy zadaniowej ds. narkotyków w współpracy z policją w Filadelfii lub biurem prokuratora generalnego Pensylwanii — korzystając z przenośnych skanerów odcisków palców do natychmiastowej identyfikacji tych, którzy wcześniej byli deportowani, zgodnie z dokumentami sądowymi.
Inquirer nie mógł od razu zweryfikować, czy Brito-Munoz był wcześniej deportowany.
Próby zlokalizowania jego rodziny były nieudane.
Nie jest jasne, jak często dochodzi do aresztowań w okolicach sądów w Filadelfii.
W marcu agenci zatrzymali mężczyznę przed Centrum Sprawiedliwości Kryminalnej, podczas gdy rzecznicy grupy Juntos nagrywali wideo i próbowali interweniować.
W październiku zeszłego roku zatrzymali obywatela Meksyku, gdy zmierzał do sądu w Filadelfii na rozprawę w sprawie napaści, według oświadczenia złożonego w sprawie.
W marcu w poście w mediach społecznościowych Juntos podniosło pytania dotyczące tego, w jaki sposób ICE uzyskiwało informacje o swoich klientach i oskarżyło ich o “rażące lekceważenie prawa do sprawiedliwego procesu.”
Burgos powiedział, że takie egzekucje mogą zrazić nieudokumentowane osoby do nieprzybywania na wezwania sądowe w celu rozwiązania spraw karnych i cywilnych.
“Niektórzy z tych ludzi przychodzą do sądu, ponieważ chcą współpracować,” powiedział.
“To sprawi, że nasze miasto będzie mniej bezpieczne.”
Comments are closed.