Press "Enter" to skip to content

Zmiany w Teatrach San Diego po Pandemii COVID-19: Refleksje Pięć Lat Później

Źródło obrazu:https://www.sandiegouniontribune.com/2025/05/25/5-years-after-covid-san-diego-theaters-are-still-recovering-but-hope-endures/

Kiedy w marcu 2020 roku Ameryka przeszła na lockdown, szkoły, biura korporacyjne oraz wszystkie firmy nieistotne zamknęły swoje podwoje na dłuższy czas.

Wielu przedsiębiorstwom, szkołom, a nawet specjalistom medycznym udało się kontynuować pracę zdalnie z domu.

Jednak dla teatrów cyfrowe alternatywy nigdy nie mogły zastąpić przeżycia na żywo, interakcji między aktorami a publicznością.

Teatry w San Diego były zamknięte przez 12 do 15 miesięcy, a niektóre jeszcze dłużej.

Podczas tego długiego okresu wielu lokalnych artystów teatralnych zmieniło miejsce zamieszkania lub kariery.

Kiedy teatry w końcu się otworzyły, były przytłoczone rosnącymi kosztami pracy, czynszów i produkcji, mniejszą publicznością oraz spadkiem darowizn i subskrypcji sezonowych.

A gdy wiele teatrów wraca teraz na stabilne grunt, rząd federalny wycofał wiele wcześniej obiecanych dotacji z National Endowment for the Arts, a przyszłość krajowej agencji finansowania sztuk wydaje się coraz bardziej niepewna.

Jednak są także jasne punkty.

W ciągu ostatnich pięciu lat lokalne teatry zjednoczyły się, aby wspierać się nawzajem, dzielić zasobami i planować współprodukcje.

Przeorganizowały swoje produkcje i cieszą się wsparciem finansowym organizacji darowiznowych, które w ostatnich latach zwiększyły swoje dotacje, jak np. Conrad Prebys Foundation.

Aby poznać, jak teatry radzą sobie pięć lat po pandemii COVID-19, wysłaliśmy kwestionariusz do liderów dziesiątek san diegowskich teatrów, aby dowiedzieć się, jak się czują pięć lat po lockdownie.

Oto ich zredagowane odpowiedzi.

P: Patrząc wstecz na ostatnie pięć lat, odkąd COVID-19 zamknął San Diego, co było największą zmianą w sposobie prowadzenia działalności?

Barry Edelstein, dyrektor artystyczny The Old Globe: Obserwując te wstrząsy w sektorze, które prowadziły do restrykcji, cięć i nawet zamknięć, zrozumieliśmy, jak kruchy jest amerykański teatr.

Skłoniło nas to do głębokiej refleksji na temat naszych instytucji oraz tego, jak są one zorganizowane.

Myślimy o tym, jak zbudować większą odporność i wytrzymałość w sposób, w jaki pracujemy.

Ale prowadzi to nas także do docenienia tego, co jest w tym wszystkim tak wspaniałe.

Teatr jest szczególnym miejscem, gdzie społeczności gromadzą się i dzielą wspólnymi doświadczeniami: koncentrujemy się na tym z nową intensywnością.

Spektakle, które realizujemy, muszą naprawdę odzwierciedlać wszystkie części naszej społeczności.

Nasze instytucje muszą myśleć o pracy opartej na społeczności i profesjonalnej sztuce jako o współżyjących na jednej spektrum aktywności.

Zatem zmiana po pandemii polega przede wszystkim na nowym zrozumieniu całościowego charakteru naszych firm.

Bill Schmidt, dyrektor wykonawczy Cygnet Theatre: Największą zmianą dla nas była nasza kampania kapitałowa i ekscytujący (zbliżający się) ruch do The Joan w Arts District Liberty Station.

Nasze programowanie pozostaje mocne — w zeszłym sezonie całkowity lineup musicalowy przyniósł nasze najwyższe dotychczas przychody ze sprzedaży biletów, a my jesteśmy w fazie wzrostu, co nie jest typowe dla teatrów w tym czasie.

Gdyby nie przeprowadzka, być może rozważalibyśmy modele oszczędnościowe, ponieważ koszty materiałów i pracy wzrosły o ponad 40% od 2020 roku.

Maria Patrice Amon, dyrektor artystyczny TuYo Theatre: Szczerze mówiąc, kiedy pandemia uderzyła, myśleliśmy, że to może być koniec naszego skromnego teatru.

Ironią jest to, że bycie małym uczyniło nas bardziej elastycznymi.

Podczas gdy średniej wielkości firmy zmagały się z przetrwaniem, mieliśmy elastyczność, aby zmienić kierunek i stworzyć miejsce dla artystów, których prace nie miały już domu.

Ten zwrot pozwolił nam na rozwój w niespodziewany sposób.

Skupiliśmy się na naszej tożsamości jako firmy, która podejmuje ryzyko, podnosi głosy niedostatecznie reprezentowane i koncentruje się na opowiadaniu historii napędzanym przez społeczność.

Cecelia Kouma, dyrektor wykonawczy Playwrights Project: Playwrights Project jest przede wszystkim postrzegana jako organizacja edukacji artystycznej.

Produkujemy profesjonalne produkcje (sztuki młodych pisarzy, dorosłych pisarzy z wykluczonych społeczności oraz zlecenia dla profesjonalnych dramaturgów).

W ostatnich latach prezentujemy więcej produkcji niż kiedykolwiek wcześniej.

To, co wystawiamy na scenie, nie zmieniło się znacząco.

W kwestii treści, pisarze (młodsi i starsi) byli bardziej bezpośredni w kwestiach sprawiedliwości społecznej od czasów zabójstwa George’a Floyd’a i zaczęli bardziej otwarcie odnosić się do tożsamości płciowej w swoich scenariuszach w ostatnich latach.

Biznesowo robimy znacznie więcej, mając bardzo mało; większość naszego personelu administracyjnego również działa jako artyści w naszych programach, a liczba produkcji rośnie z każdym rokiem od COVID-19.

Dori Salois, dyrektor wykonawczy Vantage Theatre: Vantage Theatre właśnie całkowicie ożywiło się ponownie swoją najnowszą produkcją “Best Laid Plans”.

Podczas COVID robiliśmy tylko odczyty.

Produkowaliśmy, graliśmy i reżyserowaliśmy dla innych teatrów.

Dla nas, małego profesjonalnego teatru, który zazwyczaj produkuje jedną lub dwie produkcje rocznie przy użyciu pełnych kontraktów Equity, nie mogliśmy sobie pozwolić na przestój COVID-owy.

Dlatego nie chcieliśmy ryzykować.

Casey Tibbitts, prezydent zarządu Scripps Ranch Theatre: Trzy główne wydarzenia miały miejsce w szybkim tempie w 2020 roku, a każde z nich miało dramatyczny wpływ na nasz teatr i jego programowanie: Po pierwsze, wybuch COVID-u i następujący wzrost inflacji.

Po drugie, wprowadzenie kalifornijskiej ustawy o pracy AB-5 i jej wymagania, aby aktorzy byli klasyfikowani jako pracownicy, a nie niezależni wykonawcy, znacznie zwiększyło to, co płacimy poszczególnym osobom, więc skupiliśmy się na produkcjach z mniejszym zespołem.

W naszym ostatnio zakończonym sezonie (2023-24) zatrudniliśmy mniej niż połowę liczby aktorów, których zatrudniliśmy w sezonie 2018-19.

A po trzecie, ruch sprawiedliwości społecznej oraz późniejszy nacisk na większą reprezentację BIPOC we wszystkich obszarach branży.

COVID wpłynął na przychody, AB-5 i inflacja zwiększyły koszty, a ruch sprawiedliwości społecznej doprowadził do zmian w treści produkcji.

Wynikiem tego jest to, że nasz teatr przeszedł od skromnych zysków każdego roku do znacznych strat, co jest nie do utrzymania.

Sean Boyd, dyrektor artystyczny Trinity Theatre Company: Aspekt wspólnotowy doświadczenia widowni stał się tak bardzo ważny.

Dla nas otwieramy lobby wcześniej niż dawniej.

To doświadczenie w lobby jest naprawdę ważne i wciąż jest jednym z największych doświadczeń jednoczących.

Zanim COVID, byliśmy tak skupieni na stworzeniu przestrzeni domowej.

A teraz mamy jedno (w centrum handlowym w Mission Valley).

I chociaż spełnia to wszystkie nasze nadzieje, nie jest to zastąpienie, ale raczej poszerzenie naszego programowania.

Kevin “Blax” Burroughs, dyrektor artystyczny Oceanside Theatre Company: Koszt produkcji teatru niemal potroił się dla nas z powodu gwałtownie rosnących kosztów pracy i materiałów.

Produkcja dużych musicali samodzielnie stała się już finansowo nieopłacalna, co zmusiło nas do zbadania współprodukcji, aby dzielić koszty i wyboru mniejszych przedstawień.

Przyjęliśmy również kreatywne rozwiązania, takie jak obsadzanie aktorów w wielu rolach, aby utrzymać wysokiej jakości produkcje w ramach ograniczonych budżetów.

Alex Goodman, dyrektor zarządzający Oceanside Theatre Company: Oprócz wyzwań produkcyjnych, krajobraz wokół nas dramatycznie się zmienił.

Reklama stała się bardziej skomplikowana z powodu spadku lokalnych publikacji, co sprawia, że trudniej przewidzieć, gdzie publiczność szuka informacji o wydarzeniach.

P: Jak zmieniły się gusta, interesy i nawyki frekwencji widzów teatralnych w San Diego od marca 2020 roku?

Robert Smyth, dyrektor artystyczny Lamb’s Players Theatre: Publika zmniejszyła się o 25 procent.

Ludzie czekają na “hity” i nie odwiedzają teatru regularnie jak dawniej.

Nadal produkujemy przede wszystkim musicale i komedie.

Pierwsze cztery lata (po COVID) graliśmy głównie 90-minutowe przedstawienia.

W tym roku wyszliśmy z tego i ponownie wprowadziliśmy napoje i przekąski w teatrze.

Barry Edelstein, The Old Globe: Zakupy z wyprzedzeniem i zakup dużych pakietów subskrypcyjnych są na spadku, ale nie zniknęły.

W rzeczywistości w 2024 roku liczba sprzedanych miejsc subskrypcyjnych była tylko nieznacznie niższa od poziomów sprzed pandemii, a całkowita sprzedaż biletów zbliżyła się do poziomów z 2019 roku.

Nie sądzę, aby nastąpiła znacząca zmiana w gustach widzów.

Początkowo myślałem, że może być silniejsze zapotrzebowanie na komedię i eskapizm, ale tak naprawdę nie było to przypadkiem.

Zamiast tego myślę, że widzowie dostrzegają szerszy zakres zainteresowań.

Publiczność dostrzega, że teatr oferuje coś unikalnego — coś, czego nie można otrzymać z 60-calowego telewizora w Twoim salonie: bezpośredniość i intymność żywego, spontanicznego, trójwymiarowego ludzkiego połączenia.

Z entuzjazmem przyjmujemy odważnie współczesną, wyraźnie teatralną pracę, która obejmuje moc żywego doświadczenia.

Bill Schmidt, Cygnet Theatre: San Diego publiczność nadal faworyzuje lżejsze gatunki i musicale, co było trendem przed pandemią, ale nasiliło się, ponieważ ludzie szukają radosnych, eskapistycznych doświadczeń.

Choć gusta naszej publiczności nie zmieniły się drastycznie, ich nawyki się zmieniły — subskrypcje wolniej się odtwarzają, a krajobraz ekonomiczny pozostaje niepewny.

Maria Patrice Amon, TuYo Theatre: Istnieje wyraźny głód radości i nadziei.

Widzimy to odzwierciedlone w frekwencji.

Komedia i optymistyczne opowieści przyciągają publiczność w sposób, który wydaje się bardzo różny od przeszłości.

Myślę, że ludzie chcą, aby teatr był przestrzenią celebracji i połączenia po takiej niepewności.

Jednocześnie publiczność jest bardziej intencjonalna w kwestii wspierania tego co robią.

Chcą, aby ich czas i pieniądze szły na dzieła, które mają znaczenie.

Cecelia Kouma, Playwrights Project: Odnotowaliśmy, że publiczność ma ogromną empatię dla społeczności, które reprezentujemy, oraz zainteresowanie pracą, którą tworzą nasi uczestnicy.

Dodaliśmy nowych patronów do naszej liczby i utrzymaliśmy długoterminowych patronów/darczyńców.

Choć szkoły odbiegły od publicznych wystąpień w latach bezpośrednio po COVID, w tym roku mieliśmy wzrost popytu.

Dori Salois, Vantage Theatre: Podczas lat COVID publiczność szukała lekkiej rozrywki.

Gdy widownia poczuła się mniej zagrożona COVID-em, produkowane sztuki miały więcej treści.

Casey Tibbitts, Scripps Ranch Theatre: Nasza publiczność od dawna była zdominowana przez seniorów mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie.

Wielu z nich wróciło, ale nie wszyscy.

Mieliśmy duży spadek w sprzedaży biletów w naszym pierwszym sezonie po COVID (2021-22), spadając o 33%.

Ale sukcesywnie wzrastało to, a w naszym sezonie 2023-24 przekroczyliśmy 8% z sezonu 2018-19.

Jednak podział między subskrypcjami sezonowymi a biletami indywidualnymi się zmienił.

W sezonie 2018-19 subskrypcje sezonowe stanowiły 57% całkowitej sprzedaży biletów, w sezonie 2023-24 stanowiły tylko 40%.

To wskazuje, że wiele osób przyjmuje podejście “poczekaj i zobacz” przed podjęciem decyzji o zobaczeniu przedstawienia.

Sean Boyd, Trinity Theatre Company: Komik Tom Segura ma żart, który brzmi mniej więcej tak: “Chciałbym być teraz w domu.

Ani mnie to nie obraża, to po prostu moja pierwsza myśl, gdy gdziekolwiek idę.

Mam nadzieję, że to jest dobre, ale także, żebyś się skończył.”

Myślę, że w tym jest prawda.

Co mogą robić teatry, aby konkurować z luksusem, komfortem i wygodą pozostania w domu?

To właśnie tutaj teatry muszą skupić się na całej społeczności.

Kevin “Blax” Burroughs, Oceanside Theatre Company: W bezpośrednim następstwie pandemii był impuls do produkcji dzieł, które odzwierciedlały kwestie społeczne i polityczne, ale nie zawsze były przyjmowane przez istniejącą publiczność.

Nasza produkcja “Songs for a New World” — chociaż nie jest inherentnie polityczna — była interpretowana poprzez pryzmat, który podkreślał tematy społeczne i rasowe, co spowodowało pewne wahania wśród patronów, którzy wciąż dostosowywali się do powrotu do przestrzeni publicznych.

Alex Goodman, Oceanside Theatre Company: Nadal istnieje pewna lękliwość wobec dużych zgromadzeń publicznych, a statystycznie, patroni uczęszczają na mniej spektakli niż wcześniej.

Jak podaje New York Times, całkowita frekwencja na Broadway’u wciąż jest niższa o około 17 procent.

Zaryzykowałbym stwierdzenie, że ta liczba w San Diego jest jeszcze większa.

P: Jakie są największe wyzwania, przed którymi stajecie teraz w 2025 roku, które nie były tak dużym czynnikiem pięć lat temu?

Barry Edelstein, The Old Globe: Wzrost kosztów był znaczący.

Od 2019 roku koszty produkcji wzrosły o 40%, a koszty nieprodukcyjne wzrosły niemal tak samo.

Odzwierciedla to ogólną inflację gospodarczą — materiały, takie jak drewno i farba, jak również paliwa do transportu, stały się dużo droższe.

Zatrudniamy więcej lokalnych artystów z San Diego niż kiedykolwiek przedtem, a nasza administracja i prace produkcyjne są w całości lokalne.

Ponieważ San Diego jest tak drogim miejscem do życia, widzimy ogólne wzrosty płac.

A 70% rocznego budżetu Globe wydawane jest na personel.

Robert Smyth, Lamb’s Players Theatre: Uważamy, że 2025 to szósty rok COVID.

Wszystkie nasze koszty wzrosły.

Dotacje są trudniejsze do pozyskania, ale darczyńcy i patroni są wspierający, gdy zostaną o to poproszeni.

Bill Schmidt, Cygnet Theatre: Równoważymy rosnące koszty operacyjne z ciągłymi wysiłkami fundraisingowymi.

Wsparcie dla teatru w San Diego wróciło do poziomu sprzed pandemii lub lepszego, z nowymi źródłami finansowania, takimi jak Conrad Prebys Foundation.

Cecelia Kouma, Playwrights Project: W zeszłym roku zainwestowaliśmy w większą przestrzeń biurową, aby mieć nasze własne miejsce do prób… ale nasze koszty wynajmu wzrosły ponad dwukrotnie.

Wraz ze wzrostem minimalnej płacy i wysokimi kosztami życia w San Diego, zatrzymanie personelu pozostaje problemem, zwłaszcza dla pracowników tymczasowych.

Pracowaliśmy ciężko, aby utrzymać programy w działaniu podczas zamknięcia COVID-19, nawet gdy zmniejszyliśmy nasz personel administracyjny.

Stopniowo zwiększamy zatrudnienie do poziomów sprzed COVID i zwiększa się liczba artystów z 105 do 143 w roku fiskalnym ’24 (wzrost o 36%).

Maria Patrice Amon, TuYo Theatre: Nigdy wcześniej nie prowadziliśmy modelu subskrypcyjnego, a teraz wydaje się, że nigdy go nie osiągniemy.

To oznacza, że każdy pojedynczy spektakl, który produkujemy, musi znaleźć swoją publiczność od podstaw, co sprawia, że marketing staje się znacznie większym wydatkiem.

Ciągle myślimy o tym, jak dotrzeć do ludzi na nowe sposoby, jak sprawić, by każda produkcja była wydarzeniem, które ludzie poczują, że nie mogą przegapić.

Koszt materiałów, pracy i wynajmu również wzrósł o wiele, co sprawia, że trudniej jest rozciągnąć nasze budżety, a jednocześnie utrzymać dostępność naszej pracy.

Casey Tibbitts, Scripps Ranch Theatre: Przychody z darowizn, zwykle uzyskiwane od naszej bazy publiczności, były w 2022-23 roku o 30% niższe w porównaniu z 2018-19, ale w zeszłym sezonie znacząco wzrosły, aby zbliżyć się do poziomów sprzed COVID.

Przychody z dotacji, zwykle pozyskiwane z miasta i hrabstwa, spadły o 30% w 2023-24 roku w porównaniu z 2018-19.

Na szczęście dotacje związane z COVID były znaczne w 2022-23 roku, co pomogło nam przetrwać ten spadek, ale wiemy, że z powodu deficytów budżetowych miasta i stanu, przychody z dotacji mogą być trudne do uzyskania przez jakiś czas.

A może nigdy się nie odbudują.

Sean Boyd, Trinity Theatre Company: Największym wyzwaniem jest niepewność budżetów rządowych na poziomie miejskim, stanowym i federalnym.

Zamrożenie funduszy i zmienione wytyczne z NEA, zmiany priorytetów finansowania z Kalifornijskiej Rady Sztuki — wszystko to ma istotny wpływ na nasze organizacje non-profit.

Zwykle tworzymy trzyletni plan odpowiedzialności, aby zmierzyć, co osiągnąć i jak wykorzystać nasze ograniczone zasoby.

W tym roku, z nieprzewidywalnym tempem zmian, wdrożyliśmy roczny plan, wiedząc, że kolejny rok prawdopodobnie wymagać będzie czegoś innego.

Alex Goodman, Oceanside Theatre Company: Podejmowanie ryzyka jest teraz trudniejsze.

Nasz personel polega na teatrze, aby wspierać swoje rodziny, więc jeśli produkcja nie sprzedaje się dobrze, to ma wpływ nie tylko na aktorów występujących przed mniejszą publicznością.

Wpływa to na nasz cały zespół.

Każda produkcja niesie ze sobą wyższe stawki, a zrównoważenie artystycznej ambicji i finansowej zrównoważoności stało się coraz trudniejsze.

P: Wiele artystów teatralnych opuściło San Diego na stałe lub zmieniło kariery, gdy teatry zamknęły się na ponad rok.

Czy ta sytuacja się zmieniła?

Bill Schmidt, Cygnet Theatre: Pandemia miała ogromny wpływ na społeczność artystyczną w San Diego, wielu opuściło, gdy praca zniknęła.

Ci, którzy zostali, mieli nadzieję na płynniejsze odrodzenie, ale teraz muszą zmagać się z rosnącymi kosztami życia i niskimi wynagrodzeniami, nawet gdy pojawiają się możliwości.

Wielu artystów łączy kilka prac, aby związać koniec z końcem, co prowadzi do widocznego niedoboru artystów, którzy mogą w pełni zaangażować się w rzemiosło bez obciążenia finansowego.

Barry Edelstein, The Old Globe: Społeczność artystyczna tutaj jest silna i zawsze się odnawia.

W bezpośrednim następstwie pandemii Hollywood otworzyło się znacznie szybciej niż teatra, a wielu wykwalifikowanych pracowników produkcyjnych z San Diego poszło tam i wykorzystało okazje.

W rezultacie w Globe zwolniły się miejsca dla wielu nowych pracowników produkcji.

Maria Patrice Amon, TuYo Theatre: Zdecydowanie odczuwamy osłabienie artystów.

Chociaż zawsze pojawiają się nowe głosy, cały ekosystem twórców teatralnych w San Diego sprawia wrażenie, jakby nadal przebywał w okresie odbudowy.

Zamknięcia teatrów średniej wielkości zmieniły zupełnie krajobraz, i nadal odczuwamy tę zmianę.

Cecelia Kouma, Playwrights Project: Chociaż straciliśmy znaczny odsetek artystów na stałą pracę lub relokację z San Diego, zaangażowaliśmy więcej nowych artystów, a także coraz więcej artystów BIPOC oraz zatrudniliśmy artystów z doświadczeniem więziennym, którzy często są pomijani i mają trudności z finding employment.

Dori Salois, Vantage Theatre: Myślę, że istnieje niedobór projektantów sceny, oświetlenia i dźwięku, a także menedżerów sceny.

Sean Boyd, Trinity Theatre Company: Wiele osób odeszło, a wielu nie wróciło.

Lecz Trinity lubi priorytetowo traktować zatrudnianie lokalnych, a w wielu naszych przypadkach (takich jak nasi artyści eduatorzy), potrzebujemy ich przez cały rok w ramach naszych partnerstw ze szkołami.

Gdy artyści edukacyjni nie mogą sobie pozwolić na życie tutaj, odchodzą.

Kevin “Blax” Burroughs, Oceanside Theatre Company: Po-pandemiczne skupienie się na sprawiedliwości społecznej i równości w sztuce przyniosło większą liczbę różnorodnych artystów na większe sceny.

Jednak ze względu na ciągłe ograniczenia lokalnej puli performerów BIPOC, ci artyści mają teraz możliwość bardziej selektywnego wyboru projektów, które podejmują.

P: Czy klimat fundraisingowy zmienił się od marca 2020 roku?

Barry Edelstein, The Old Globe: Filantropijna społeczność San Diego była niezwykle hojna w czasie kryzysu pandemicznego i pozostaje z nami od tego czasu.

Aktualny spadek giełdy jest powodem do niepokoju, a widzimy pewne dowody na spłaszczanie indywidualnej filantropii.

Nie ma wątpliwości, że filantropia instytucjonalna i korporacyjna spada w obecnym kontekście ekonomicznym, ale wciąż wcześnie, by stwierdzić, czy to jest reakcja tymczasowa, czy długoterminowa.

Niektóre instytucje filantropijne kierują swoje zasoby poza sztukę i w kierunku obszarów, które wcześniej wspierało finansowanie państwowe: badania medyczne, opiekę zdrowotną itp.

Plany finansowania federalnego z czasów COVID (takie jak program ochrony wynagrodzeń i dotacje dla zamkniętych miejsc) uratowały The Old Globe, i amerykański teatr ogólnie, w czasie pandemii.

Część tych funduszy wystarczała aż do 2024 roku.

Bill Schmidt, Cygnet Theatre: Nie zauważyliśmy poważnej zmiany w wyzwaniach fundraisingowych.

Na początku pandemii darczyńcy skupili się bardziej na usługach społecznych, ale wsparcie dla sztuki w San Diego w dużej mierze wróciło do poziomów sprzed pandemii lub jeszcze wyższych.

Co więcej, nowe źródła finansowania, takie jak fundacja Prebys, przyniosły dodatkowe możliwości dla organizacji artystycznych.

Maria Patrice Amon, TuYo Theatre: Głęboko martwimy się o potencjalne cięcia w federalnym finansowaniu sztuki, zwłaszcza w obliczu nowej administracji w Waszyngtonie, D.C., ponieważ jesteśmy teatrem kulturowym, a różnorodna reprezentacja jest częścią naszej dosłownej misji.

Jednak jednocześnie nastąpiła zmiana w priorytetach finansowania stanowego w kierunku większej równości dla mniejszych organizacji, co było dla nas niesamowitym wsparciem.

Misją TuYo jest różnorodność i reprezentacja, a cieszy mnie widzieć, że więcej fundatorów uznaje wartość tej pracy.

Cecelia Kouma, Playwrights Project: Finansowanie w 2024 roku było dość solidne dla Playwrights Project, głównie dzięki większej liczbie dotacji rządowych ze stanu i miasta.

Jednak finansowanie staje się coraz bardziej niepewne w 2025 roku, gdyż zmiany na poziomie federalnym budzą obawy, jak to będzie nadal wpływać na finansowanie stanowe i gminne.

Dori Salois, Vantage Theatre: Kalifornijska Rada Sztuki i fundacja Conrad Prebys wykonały świetną robotę, aby uratować teatr w San Diego.

Sean Boyd, Trinity Theatre Company: Fundraising zdecydowanie się zmienił i będzie nadal zmagał się z niepewnością gospodarczą.

Ale, podobnie jak na początku pandemii, gdzie organizacje otrzymywały wspaniałą hojność od ludzi, mam przeczucie, że to właśnie tam będziemy ponownie odnosić sukcesy.

Aż do momentu, gdy skupimy się na społeczności, ta sama społeczność wspiera i wzmacnia nasze misje.

Darowizna dla jakiejkolwiek organizacji non-profit jest zawsze inwestycją społeczną, a to zaufanie jest czymś, co musimy dalej dostarczać.

Alex Goodman, Oceanside Theatre Company: Na niedawnej konferencji w Chicago, przytoczono, że rządowe, fundacyjne i indywidualne darowizny spadły w całym kraju, ale kwota, którą osoby prywatne przekazują na gospodarstwo domowe wzrosła.

Teraz widzimy, że 80% darowizn pochodzi od 10% najlepszych darczyńców.

To stwarza podwójne ostrzeżenie — utrzymywanie relacji z niewielką grupą głównych darczyńców może nas uratować, ale utrata nawet jednego z tych wspierających może mieć katastrofalne konsekwencje.

P: Czy jest coś innego, co chcielibyście powiedzieć o tym, jak lokalny przemysł teatralny zmienił się dla Was od marca 2020 roku?

Barry Edelstein, The Old Globe: The Old Globe to ludzie, a tak samo też jest z san diegowskim teatrem.

Nie mogłem być bardziej dumny, że jestem częścią społeczności, która wykazuje wytrwałość i głębokie zaangażowanie w wartości, które czynią teatr tak ważnym.

Czytelnicy powinni wiedzieć, że żyją w jednej z najbardziej tętniących życiem społeczności teatralnych w kraju, i w mieście, które przetrwało kryzys lepiej niż większość.

Robert Smyth, Lamb’s Players Theatre: Nawet w obliczu obecnej niepewności, San Diego nadal pozostaje ekscytującą społecznością teatralną.

Bill Schmidt, Cygnet Theatre: Każda organizacja zmaga się z wyzwaniami spowodowanymi wzrostem kosztów, ale cieszymy się z przyszłości.

Przenosząc się do nowoczesnego obiektu, to nie tylko rozwój, ale również odnowa naszego zobowiązania do służenia naszym widzom i zapewnieniu trwałości teatru w San Diego.

Maria Patrice Amon, TuYo Theatre: Ostatnie pięć lat pokazało nam, jak kruchy i jednocześnie wytrzymały może być teatr.

Straciliśmy wiele — przestrzeni, artystów i firm — ale również doświadczyliśmy przekształcenia tego, czym może być teatr.

Dla nas oznaczało to podwojenie wysiłków w tym, co robimy najlepiej: tworzenie prac osadzonych w społeczności, elastyczności i opowieści, które nie zawsze mają swoje miejsce.

Krajobraz się zmienił, ale potrzeba teatru, który mówi o naszym momencie, nigdy nie była silniejsza.

Cecelia Kouma, Playwrights Project: Przestrzeń wystawowa pozostaje wyzwaniem.

Utrata Teatru Lyceum była ogromna.

Przenieśliśmy naszą coroczną produkcję Plays by Young Writers do Teatru Joan B. Kroc.

Koszty tam rosną z każdym rokiem.

Skonsolidowaliśmy harmonogram występów z dwóch tygodni do jednego tygodnia, aby obniżyć koszty, a z dwóch osobnych programów do jednego.

To ostatnie wymusiło konieczność upewnienia się, że wszystkie sztuki są odpowiednie dla młodszych widzów, co sprawiło, że musieliśmy odrzucić bardziej wyrafinowane lub “ciekawsze” scenariusze, które mogłyby zainteresować starsze nastolatki, ale nie byłyby odpowiednie dla wymienionych młodszych widzów.

Chcielibyśmy móc wrócić do naszego formatu z dwoma programami, aby poszerzyć zakres treści.

Warto także zaznaczyć, że znaleźliśmy wsparcie i zachęty od większych teatrów.

Zaprezentowaliśmy wymyśloną sztukę od naszych pisarzy z więzienia na Festiwalu WOW w 2023 roku w La Jolla Playhouse (który wyprzedał się w ciągu 24 godzin), a także wróciliśmy w kwietniu na tegoroczny Festiwal WOW.

Prezentowaliśmy “The Pros and Cons of Feeding Stray Cats” w The Old Globe w ich projekcie 360, który odbył się w tym tygodniu.

Zlecono nam napisanie sztuki przez Christiana St. Croix, której fokusem były nastolatki w programie pracy dla młodzieży zmagającymi się z problemem nadużyć substancji.

Większe teatry większą uwagę zwracają na kwestie sprawiedliwości społecznej i zaangażowanie w społeczność, za co jesteśmy bardzo wdzięczni.

Dori Salois, Vantage Theatre: Jesteśmy wszyscy w tym razem.

Globe otworzyło swoje magazyny z dekoracjami i rekwizytami dla mojej produkcji.

TuYo zaoferowało dodatkowy sprzęt oświetleniowy.

Project BLANK zaoferowało specjalne stoły i krzesła, a wydział projektowania sceny UCSD zaoferował swoją wiedzę.

Zostałem poproszony o wygłoszenie przemówienia na wydarzeniu San Diego Performing Arts League i mówiłem o tym, jak liga nigdy nie sprawia, że czujemy się „poza naszą ligą” wśród większych teatrów.

Wzajemne powiązanie jest konieczne dla naszego przetrwania.

Casey Tibbitts, Scripps Ranch Theatre: Myślę, że wiele teatrów w branży, szczególnie tych, które działają na mniejszą skale, stoi przed poważnym kryzysem egzystencjalnym.

Prawdopodobnie zobaczymy redukcję liczby firm teatralnych w działalności lub przynajmniej konsolidację.

Przemysł teatralny (i wszystkie organizacje non-profit) zawsze miał trudności z pozyskiwaniem wystarczającej ilości pieniędzy, aby utrzymać się na powierzchni, ale w dzisiejszych czasach problem wydaje się szczególnie ostry.

Sean Boyd, Trinity Theatre Company: W marcu 2020 roku usłyszałem prognozy, że aż 80% naszych non-profit instytucji sztuki zamknie się na stałe.

To oszacowanie okazało się ekstremalne.

Straciliśmy wiele, ale wielu pracowników branży znalazło zatrudnienie.

Czasami obawiam się, że będziemy świadkami dalszego zamykania.

Mam nadzieję, że się mylę, ale nadal jest to martwiąca kwestia.

Jednak patrząc z perspektywy finansowej, oto moment nadziei.

Zrobiłem małe badania na temat przychodów teatru w San Diego, jakie były podane w publicznych zeznaniach podatkowych.

W 2020 roku wszystkie teatry w naszym mieście (które udało mi się znaleźć) wygenerowały łączne przychody w wysokości 45 milionów dolarów.

Zgodnie z ostatnim sprawozdaniem podatkowym (2023) ta liczba wzrosła o ponad 91 milionów dolarów.

To 100% odbicie, które myślę, że pokazuje wielkie rzeczy dla sztuk, i z sektora, który uważano za „skazany na klęskę”.

Należy zauważyć, że to nie jest “netto” (co maluje nieco inny obraz), ale ekscytująca wiadomość jest taka, że znaczna część wydatków w firmach dotyczy pracowników, zapewniając, że branża opierająca się na ludziach aktywnie wspiera osoby, które sprawiają, że magia się zdarza.

Comments are closed.