Źródło obrazu:https://www.sfcv.org/articles/feature/why-idomeneo-might-just-be-san-franciscos-favorite-opera
Tenor Matthew Polenzani, na pierwszym planie, w tytułowej roli w produkcji San Francisco Opera w 2025 roku Mozartowskiego Idomenea.
Reżyserka Lindy Hume uwielbia wszystkie opery Mozarta.
Jednak Idomeneo — napisane, gdy kompozytor miał zaledwie 24 lata i uważane za jego pierwsze arcydzieło sceniczne — jest jej ulubioną z powodu połączenia starożytnej mitologii, idei oświecenia oraz faustowskich układów.
„To absolutnie niezwykłe dzieło. To zdecydowanie moja ulubiona opera Mozarta, znacznie wyprzedzająca Don Giovanniego,” powiedziała Hume.
„Uwielbiam Don Giovanniego i z radością wzięłabym się za jego reżyserię jutro, ale chętnie zrezygnowałabym z tego, aby móc reżyserować Idomeneo tak często, jak to możliwe.”
Jedyną rzeczą, która mogłaby ją powstrzymać przed kolejnym zaangażowaniem w Idomeneo po zakończeniu tej produkcji, którą reżyseruje w San Francisco Opera w letnim sezonie, jest fakt, że „to praktycznie najlepsza obsada na świecie,” zauważyła Hume.
„To świetny sposób, aby odejść i rzucić mikrofon,” dodała.
Nie zaszkodzi, że Matthew Polenzani, zaplanowany do zaśpiewania tytułowej roli, jest uważany za jednego z wielkich tenorów Mozarta naszych czasów.
W recenzji jego występu w roli Idomenea w Metropolitan Opera z 2017 roku, New York Times zauważył, że niektórzy tenory „podkreślają bohaterski charakter muzyki.
Jednak rola wymaga również klasycznej, mozartowskiej finezji.
Pan Polenzani łączy obie te cechy w swoim poruszającym, chwilami pełnym ciepła, a innym razem męskiego ciężaru, występie.”
Podobnie jak Hume, Polenzani powiedział SF Classical Voice, że kocha każdą operę Mozarta — ale żadnej z nich tak bardzo jak tę.
Osadzony w czasach po wojnie trojańskiej, Idomeneo opowiada historię króla Krety, który po zatopieniu statku, bezpiecznie dociera na brzeg, przypominając sobie obietnicę, którą złożył bogu Neptunowi, aby poświęcić pierwszą żywą istotę, którą spotka.
Czyż nie powitać go na brzegu, jak jego syn Idamante?
„Uwielbiam dramat, w jakim Idomeneo się znajduje oraz jego cierpienie, i głęboko utożsamiam się z jego ojcostwem i potrzebą ocalenia swojego syna,” powiedział Polenzani.
„Wiele z tego dramatu mnie dotyka.”
Tenor zaznaczył, że nie tylko jego postać ma wspaniałe materiały.
„Muzyka Ilia jest niezwykle piękna,” powiedział, odnosząc się do roli porwanej księżniczki trojańskiej, która kocha Idamante.
„Wszystkie trzy arie, które ma, to po prostu arie do pokonywania.
A, o mój Boże, muzyka chóralna to jedna z najlepszych muzyki chóralnej w operze, jaka kiedykolwiek została napisana.
Mozart osiągnął tutaj wyżyny, jakich nigdy wcześniej nie osiągnął, może tylko w Requiem.”
Mozartowska partytura może być lepiej znana w SF Opera niż gdzie indziej, biorąc pod uwagę, że pierwszy stały dyrektor muzyczny zespołu, John Pritchard, powołany w 1985 roku, był wielkim zwolennikiem Idomeneo.
To była ostatnia opera, którą tu dyrygował przed swoją śmiercią w 1989 roku i została następnie wystawiona w War Memorial w 1999 i 2008 roku.
Zarówno Hume, jak i Polenzani chcieliby, aby Idomeneo stał się regularniejszą częścią repertuaru.
„To dzieło balansuje między epoką baroku a klasycyzmem,” mówi Hume.
„Nie jest tak wyraziste jak Don Giovanni czy Czarna flota, ale jest to bardzo wyjątkowe dzieło.”
Nowa inscenizacja Idomeneo w San Francisco Opera jest współprodukcją opery Victoria z Melbourne oraz Opery Australii w Sydney, gdzie Hume reżyserowała to dzieło w latach 2023 i 2024.
Produkcja wykorzystuje projekcje dramatycznego wybrzeża Tasmanii i morza, aby zastąpić Krete.
Urodzona w Australii Hume mieszkała w Tasmanii i uznała, że to dobry sposób, aby ukazać epicki rozmach przyrody w Idomeneo.
„Zdałam sobie sprawę z niezwykłej dzikości i starożytności Tasmanii oraz jej mitologii Pierwszych Narodów i byłam tym bardzo zainteresowana,” wyjaśniła.
„Kiedy pojawiło się Idomeneo, pomyślałam, że morze jest wszędzie.
Znam to uczucie — bycie wyspą to coś bardzo szczególnego.
Świadomość społeczności na wyspie jest niejako hermetycznie zamknięta.”
Polenzani stwierdził, że uważa, że projekcje dają widzom głębsze zrozumienie utworu.
„Uwielbiam elementy wideo,” powiedział.
„To, co Lindy zrobiła, to stworzyć wizualne wskazówki, które rozszerzają i wzmacniają emocje danej sceny.
Można to dostosować do tego, co robi aktor.”
Dla Hume, Idomeneo ma epicką tragedię Króla Lira, z wadliwymi postaciami i wszystkim innym.
Ale opera niesie też radykalny optymizm, powiedziała.
Chór w produkcji San Francisco Opera w 2025 roku Idomeneo Mozarta to, według Hume, „zdecydowanie największa postać w operze i moja ulubiona.
„Nasza społeczność na scenie pozostawia widownię z pięknym przesłaniem o regeneracji i nadziei i optymizmie, co sprawia, że wydaje mi się, że jest to naprawdę szczęśliwe zakończenie.
I nie ma ich często w operze bez jakiejś słodkiej jakości,” powiedziała.
„To zakończenie wydaje się tak trudne do osiągnięcia, a jednocześnie pełne wglądu.”
Wystawienie Idomeneo w War Memorial dodaje dodatkowego wymiaru znaczenia, zauważyła Hume.
„W San Francisco końcowa scena oraz oświadczenie Idomeneo o akceptacji i przyjęciu pokoju oraz przekazaniu go następnemu pokoleniu wydarzy się [tuż obok] miejsca, gdzie została podpisana umowa ONZ [Karta Narodów Zjednoczonych],” powiedziała, odnosząc się do ceremonii z 1945 roku, podczas której prezydent USA Harry S. Truman dołączył do innych światowych liderów na scenie Herbst Theatre.
„To takie potężne i piękne.
To głębokie.”
Comments are closed.