Press "Enter" to skip to content

Chicago zgadza się na 2,5 miliona dolarów odszkodowania dla rodziny Mendez po nieprawidłowej nalotowej akcji policji

Źródło obrazu:https://www.audacy.com/wxrt/news/local/city-settles-with-mendez-family-8-years-after-botched-raid

Po prawie ośmiu latach od momentu, gdy funkcjonariusze policji w Chicago weszli do niewłaściwego mieszkania w McKinley Park i wymierzyli broń w dwóch dzieci, miasto zgodziło się na wypłatę 2,5 miliona dolarów rodzinie.

Miasto nie przyznało się do winy w ramach ugody ani nie przeprosiło rodziny, chociaż wydało dodatkowe 712 000 dolarów na obronę oficerów, którzy przeprowadzili nalot, według prawnika Ala Hofelda Jr., który reprezentował rodzinę Mendez.

Ugoda została zatwierdzona w poniedziałek przez Komitet Finansowy miasta.

„To się nie kończy, nawiasem mówiąc” – powiedział Gilbert Mendez o strachu i niepokoju, które towarzyszyły jego rodzinie od czasu nalotu.

7 listopada 2017 roku funkcjonariusze policji w Chicago nie zapukali, zanim wyważyli drzwi do mieszkania Mendezów, tuż obok, gdzie bawiły się ich dzieci w wieku 5 i 9 lat.

Podczas 90-minutowego nalotu policjanci wymierzyli pistolety i karabin szturmowy w Gilberta oraz jego żonę i synów, a następnie kazali im leżeć na podłodze w rodzinnym mieszkaniu w McKinley Park.

Policja miała nakaz przeszukania mieszkania na drugim piętrze budynku, ponieważ informator poinformował policję, że dwie osoby podejrzewane o posiadanie narkotyków, akcesoriów, pieniędzy i dokumentów dotyczących transakcji narkotykowych mieszkały tam — w rzeczywistości osoby, o których mówił informator, mieszkały na trzecim piętrze, zgodnie z pozwem.

Na nagraniach z kamer ciała, które ujawniono podczas procesu, słychać, jak Peter błaga funkcjonariuszy, by nie strzelali do jego taty, po tym, jak policja krzyczała do jego rodziców, by „położyli się na ch*******” i „nie zmuszali ich do strzelania”.

Później na jednym z filmów oficer mówi do innego, że są w „niewłaściwym ch******m mieszkaniu”, podczas gdy inni nadal przeszukują przez kilka minut po tym.

Policja opuściła mieszkanie po prawie dwóch godzinach bez żadnego wyjaśnienia lub przeprosin, a rodzina dowiedziała się o rzekomej pomyłce dopiero wtedy, gdy żona Mendeza zobaczyła nakaz, który policjanci próbowali zabrać przed wyjściem z mieszkania.

Oryginalni adresaci nakazu byli opisywani jako 29-letni czarnoskóry mężczyzna i 27-letnia czarnoskóra kobieta, podczas gdy Mendez jest Latynosem po pięćdziesiątce, a jego żona jest kobietą rdzenną amerykańską w wieku czterdziestu lat.

Policja była przygotowana na spotkanie z dziećmi, ponieważ informator również powiedział im, że adresaci mieli dzieci w mieszkaniu.

W trakcie procesu rodzina Mendezów powiedziała, że ich dzieci zdiagnozowano z PTSD i miały powracające koszmary przez wiele lat, w których widziały funkcjonariuszy wymierzających broń w swojego tatę.

Mendezowie przenieśli się od tego czasu do nowego domu, gdzie ich pokoje są zgrupowane razem, aby złagodzić nieco lęki.

Zainwestowali w system zabezpieczeń, a Gilbert obsesyjnie sprawdza zamki w domu.

„To są ci ludzie, którzy mówią, że chronią i służą, i że są tu dla ciebie, a w rzeczywistości zrobili to mojej rodzinie” – powiedział Peter, teraz 17-letni, na konferencji prasowej.

„To miało wpływ… Po prostu to trudne”.

Żaden z funkcjonariuszy zaangażowanych w incydent, w tym oficer, który uzyskał nakaz, nie został nigdy ukarany, według Hofelda.

Zarówno COPA, jak i CPD zalecały zawieszenia dla oficerów, w tym jednego do dwóch miesięcy, chociaż zostały one odrzucone przez arbitrów w trakcie wewnętrznych postępowań dyscyplinarnych CPD w 2022 roku.

Jednak w 2019 roku ustawa Petera Mendeza stała się prawem stanowym, wymagając, aby funkcjonariusze policji byli szkoleni w zakresie zrozumienia, jak dzieci doświadczają traumy i taktyk deeskalacji, gdy dzieci są zaangażowane.

„Dawało mi to pewien spokój, wiedząc, że coś się zmieni” – powiedział Peter.

Od tego czasu policja miasta chwaliła zmiany, które zostały wprowadzone: wymogi, że zastępca szefa musi teraz zatwierdzić przeszukiwanie domu, oficerowie muszą nagrywać naloty na swoich kamerach ciała, a niewłaściwe przeszukania i inne nieprawidłowości muszą być zgłaszane i badane.

Liczba nakazów przeszukania spadła o około 25% od 2019 do 2024 roku, z 2420 do 1791.

Chociaż CPD jeszcze nie zakazało wymierzania broni w bezbronne dzieci, propozycja przed Radą Miasta wymagałaby od CPD opracowania konkretnej polityki w tej sprawie, a także wymagałaby od policji dać mieszkańcom co najmniej 30 sekund na otwarcie drzwi.

Nakazy dotyczące przeszukania bez Knock również mogłyby być wykonywane tylko przez oficerów SWAT za zgodą szefa biura i tylko w przypadku, gdy istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa.

„Nie mogą tego nie doświadczyć i żadna ilość pieniędzy nie może uleczyć ich ran” – powiedział Hofeld na konferencji prasowej.

„Przestańcie wymierzać broń w dzieci i dobrze przeprowadzajcie swoje dochodzenia dotyczące nakazu przeszukania.”

Comments are closed.