Press "Enter" to skip to content

Sae Joon Park: Weteran Armii USA w obliczu deportacji

Źródło obrazu:https://www.staradvertiser.com/2025/07/27/hawaii-news/deported-army-veteran-fights-to-return-to-hawaii/

Sae Joon Park robi selfie z rodziną w Hawajach.

Z lewej strony, Park jako młody piechur w Panamie, zanim został poważnie ranny i otrzymał Medal Purpurowego Serca.

Sae Joon Park, 55-letni weteran Armii USA, zbudował sobie życie na Hawajach.

Przybył do USA z Korei Południowej w wieku 7 lat, gdzie jego rodzina zapuściła korzenie w Los Angeles.

Po ukończeniu szkoły średniej, w poszukiwaniu kierunku w życiu, Park zdecydował się na służbę wojskową.

Wstąpił do Armii jako piechur w wieku 19 lat.

Otrzymał Medal Purpurowego Serca po poważnym zranieniu podczas walki w Panamie i zakończył służbę w armii z honorowym zwolnieniem.

Jednak po powrocie do cywilnego życia zmagał się z poważnym zespołem stresu pourazowego (PTSD).

Sięgnął po narkotyki, aby stłumić ból, ale wciągnęło go to głębiej w otchłań, gdy zmagał się z uzależnieniem.

Ostatecznie spędził trzy lata w więzieniu w Nowym Jorku po przyznaniu się do usiłowania zakupu cracku i ucieczki z kaucji.

Po zwolnieniu z więzienia, urzędnicy imigracyjni wydali Parkowi nakaz usunięcia z kraju, ale pozwolili mu zostać w Stanach Zjednoczonych, pod warunkiem regularnych spotkań z agentami federalnymi.

Jego służba wojskowa i późniejsze dobre zachowanie w więzieniu czynią go niskim priorytetem dla deportacji.

Od tego czasu jest wolny od uzależnienia.

W ciągu ostatniej dekady wychował swoje dorosłe dzieci na Hawajach i do tego lata pracował w Aloha Kia.

Mimo że na papierze jest obywatelem Korei Południowej, Park powiedział, że od dzieciństwa w Los Angeles uważał Amerykę za swój kraj — i z biegiem lat stał się jeszcze bardziej patriotyczny.

Jednak w związku z federalnym zaostrzeniem przepisów imigracyjnych Park otrzymał nakazy opuszczenia kraju.

W czerwcu wsiadł do samolotu z Honolulu do Korei Południowej — kraju, w którym nie był od dziesięcioleci i który, jak twierdzi, wydaje mu się obcy.

Mam nadzieję wrócić na Hawaje.

Wraz ze swoją prawniczką Danicole Ramos, Park apeluje do biura prokuratora okręgowego w Queens w Nowym Jorku, aby ponownie rozważyło wyroki, które doprowadziły do jego deportacji i sprawdzić, czy mogą zostać retroaktywnie zmniejszone.

Wysłali pismo do biura i krążą w sieci petycję na Change.org.

Ramos podkreśliła, że „to daje nam możliwość ponownego otwarcia jego sprawy o usunięcie w Nowojorskiej Sądzie Imigracyjnym — oni pozostawiają nakaz usunięcia — i daje mu jakiś rodzaj ścieżki, mamy nadzieję, że pomoże mu wrócić do Stanów Zjednoczonych.”

Ramos stwierdziła, że w przypadku obecnego prawa, zarzuty dotyczące narkotyków nie są już uznawane za podstawę do deportacji i są stosunkowo drobną sprawą, ale zarzut ucieczki z kaucji był przestępstwem.

Mamy nadzieję, że uda się obniżyć ten zarzut do wykroczenia lub go umorzyć.

„Zazwyczaj przestępstwa uznawane za ciężkie, to jak napastowanie seksualne, rabunek, użycie broni do groźby, morderstwo, handel narkotykami, sprzedaż narkotyków — to są przestępstwa uznawane za poważne,” powiedziała Ramos.

„Biorąc pod uwagę, że ucieczka z kaucji nie wydaje się tak poważna, prawda?

Ale w prawie imigracyjnym, ucieczka z kaucji jest uznawana za przestępstwo ciężkie, więc to, w sobie, spowodowało, że jego nakaz usunięcia był poważny i nie dawał mu możliwości obrony.”

Debata o deportacji

Aby Park mógł złożyć swoje podanie, rząd federalny musiałby przyznać mu humanitarną przepustkę, aby wrócił do Nowego Jorku i zajął się zarzutami.

Departament Bezpieczeństwa Krajowego podtrzymał jego deportację, powołując się na jego „rozległą historię kryminalną,” do której należy również wykroczenie za nielegalne posiadanie broni palnej, gdy mieszkał w Los Angeles przed służbą w armii, oraz wykroczenie za napaść związaną z bójką na Hawajach, gdy nadal był uzależniony od cracku.

DHS wydał oświadczenie, w którym stwierdzono: „Prezydent (Donald) Trump i sekretarz (Kristi) Noem jasno zaznaczyli: kryminalni nielegalni imigranci nie są mile widziani w USA.

Jeżeli przyjeżdżasz do naszego kraju i łamiesz nasze prawa, będziemy Cię szukać, aresztować i deportować.

To jest obietnica.”

Imigranci mają długą historię służby w armii USA.

Czasami Pentagon aktywnie poszukiwał imigrantów, którzy mówią w innych językach i mają wiedzę kulturową, co było potrzebne do wsparcia określonych misji.

Armia wysyłała nawet rekruterów do krajów wyspiarskich Pacyfiku w poszukiwaniu kandydatów, a marynarka wojenna do aktywnego rekrutowania obywateli Filipin.

Obecnie, aż 5% osób służących w armii to obcokrajowcy.

Ramos zauważyła, że w roku fiskalnym 2020, 38% nowych obywateli naturalizowanych stanowili weterani.

Jednak argumentowała, że wielu weteranów imigranckich nie jest prawidłowo informowanych o tym, jak zostać naturalizowanym w trakcie lub po służbie.

Nie jest jasne, ile weteranów zostało deportowanych po służbie.

Politycy debatują nad tym problemem od dłuższego czasu, odkąd nawet pierwsza kadencja Trumpa.

Po deportacji, weterani honorowo zwolnieni nadal mają prawo do korzystania z przysługujących im świadczeń, a Departament Weteranów USA oferuje usługi w ramach programu humanitarnej przepustki oraz programu VA Foreign Medical Program.

Jednak badania z 2024 roku przeprowadzone przez Uniwersytet Kalifornijski-Berkeley School of Law wykazały, że deportowani weterani napotykają poważne przeszkody w dostępie do obu.

Rząd powinien prowadzić rejestry za każdym razem, gdy weteran armii USA jest deportowany.

Jednak Ramos powiedziała: „Nie są zbyt skuteczni w utrzymywaniu tych danych.

Więc nie ma dokładnych danych o tym, ilu weteranów zostało deportowanych, ani żadnej listy deportacji.

Więc Sae jest statystyką, ale nie wiemy, ilu jest takich jak on w podobnej sytuacji.”

Problemy PTSD

Niedługo po ukończeniu szkolenia wojskowego, Park został przydzielony do Fort Clayton w październiku 1989 roku w tym, co wtedy było Strefą Kanału Panamskiego.

Napięcia już narastały, a wojna wydawała się nieuchronna.

W grudniu wybuchła wojna.

Park był zaledwie w drugim dniu aktywnej walki, kiedy ranny go żołnierz panamski strzelił mu w plecy, poważnie go raniąc.

Kolega żołnierz, medyk, wciągnął go w bezpieczne miejsce przez ogień.

Gdy kule latały wokół nich, a medyk próbował uratować Parka, do akcji wkroczył amerykański cywil, który pracował w Panamie, weteran z Wietnamu.

„Widział, co się dzieje, karetka nie mogła tam dotrzeć, bo było zbyt wiele strzałów,” wspominał Park.

„Więc poszedł do domu, wziął swoją ciężarówkę i włożył mnie na tył tej ciężarówki i zawiózł do szpitala.

Dwie lub trzy minuty później umarłbym z powodu utraty krwi.”

Park został przewieziony do San Antonio w Teksasie na dodatkowe leczenie, gdzie wizytował prezydent George H.W. Bush.

Park wspominał z najlepszymi życzeniami od ludzi w mieście, mówiąc: „Byli patriotyczni, wszyscy podchodzą do mnie, dając mi prezenty, odwiedzając mnie w szpitalu.

Więc to było doświadczenie, którego nigdy nie zapomnę.

Jestem bardzo zaszczycony tym.”

Ale po opuszczeniu armii, głośne dźwięki wpędzały go w nerwowość, a on miewał koszmary każdej nocy.

Zaczął sięgać po narkotyki w celu samoleczenia.

Sytuacja stała się jeszcze gorsza podczas zamieszek w Los Angeles w 1992 roku — biznes rodzinny Parka był jednym z tych, które padły ofiarą ataków i zostały spalone do ziemi.

„Mój kuzyn mieszkał na Hawajach, więc poleciła mi przyjechać do Hawajów — jest miło, bezpiecznie, głównie azjatycka populacja i jest tam naprawdę pięknie,” powiedział Park.

„Więc podjęliśmy wielką decyzję, moja mama, moje ciotki i wujkowie — trzy rodziny — wszyscy przeprowadziliśmy się na Hawaje.

Hawaje były świetne, ale niestety popadłem w uzależnienie.”

Ożenił się i miał dwoje dzieci na Hawajach, ale jego uzależnienie doprowadziło do rozpadł się małżeństwa.

Park powiedział: „Chciałbym móc wymazać te wspomnienia z tych lat, ponieważ nie było to fair dla mojej rodziny, moich dzieci.

To po prostu całkowicie niewłaściwe.”

Po rozstaniu z żoną, Park udał się do Nowego Jorku, aby zamieszkać z kuzynem i ostatecznie został tam aresztowany.

Po tym, jak uciekł z kaucji, wrócił na Hawaje, ale został złapany i ekstradowany z powrotem do Nowego Jorku.

„Kiedy dotarłem na dno, to właśnie wtedy mogłem zrezygnować ze wszystkiego,” powiedział Park.

„To było takie łatwe.

Mieli narkotyki w więzieniu.

Mieli narkotyki w areszcie.

Nigdy nie chciałem sięgnąć po nic, wiedząc, że właśnie straciłem wszystko, w tym także moją rodzinę i że byłem z dala od dzieci.”

Odbudowa

Wrócił na Hawaje i poświęcił swoje życie na nadrobienie straconego czasu ze swoimi dziećmi.

W tym czasie zobaczył, jak jego dzieci dorastają, kończą studia i zaczynają budować swoje własne życie.

Każdego roku ponownie aplikował o pozwolenie na pracę, które kosztowało 1,000 dolarów i regularnie meldował się w urzędach imigracyjnych.

Jednak w tym roku, kiedy się zameldował, Park powiedział: „Byli gotowi założyć mi kajdanki i uwięzić mnie; to było naprawdę przerażające.

Jakoś, dzięki mojej prawniczce Danicole i mojej rodzinie, byłem tam — słyszałem, że byłem jedynym — w rzeczywistości nie uwięzili mnie.

Założyli mi bransoletkę na kostkę i dali możliwość dobrowolnego opuszczenia kraju w ciągu następnych trzech tygodni.”

Jego dzieci, wraz z innymi członkami rodziny, były tam, kiedy udał się na lotnisko przed swoim lotem do Korei.

Park stwierdził, że w porównaniu z innymi w podobnej sytuacji ma wiele szczęścia.

Wciąż utrzymuje więzi z dalszą rodziną w Korei, ze strony ojca — mimo że nie widział ich od lat — i ma dach nad głową.

Mówi w tym języku, ale przyznał, że nie potrafi czytać ani pisać, co sprawia, że bardzo trudno jest mu znaleźć zatrudnienie.

Comments are closed.