Press "Enter" to skip to content

Portland: Odszkodowania dla rodziny ofiary i oskarżenia wobec policji

Źródło obrazu:https://www.portlandmercury.com/news/2025/08/12/47969708/the-lawsuit-that-broke-the-councils-back

„Nie jesteśmy tą samą jednostką policji, jaką byliśmy trzy lata temu” – powiedział szef policji w Portland, Bob Day, radnym miejskim w czwartek, 7 sierpnia, po tym jak zatwierdzili prawie 4 miliony dolarów na rozwiązanie dwóch najnowszych roszczeń przeciwko Portland Police Bureau (PPB).

Pierwsza sprawa sądowa została wniesiona w 2021 roku przeciwko detektywowi PPB, Erikowi Kammererowi. Powódka, Hannah Ahern, została aresztowana w 2019 roku, gdy obserwowała kontrprotest przeciwko skrajnej prawicy, która zgromadziła się w pobliżu. Zgodnie z jej pozwem, Ahern została aresztowana, gdy splunęła w ogólnym kierunku policji, aby wyrazić swoje oburzenie, po tym jak aresztowano kobietę za „twerking” na chodniku w pobliżu policji w pełnym umundurowaniu, jednocześnie torując drogę dla grup skrajnej prawicy do zrobienia zdjęcia. Jej zarzuty zostały później umorzone przez prokuraturę, po tym jak nagranie wideo pokazało, że Ahern nie blokowała skrzyżowania, jak twierdził w swoim raporcie Kammerer. Ahern pozwała Kammerera osobiście za fałszywy areszt i napaść. Rozstrzygnęła sprawę na mocy ugody na kwotę 62 500 dolarów.

Słowa szefa Daya były wprowadzeniem do emocjonalnej rozmowy z radnymi, którzy jednogłośnie głosowali tego dnia za zatwierdzeniem wypłaty 3,75 miliona dolarów dla rodziny mężczyzny zabitego przez policję w 2022 roku.

Wielomilionowe odszkodowanie wynika z procesu o niewłaściwe postępowanie, który został wniesiony przeciwko miastu w 2024 roku przez spadkobierców Immanueala „Manny’ego” Clark-Johnsona, który został pomylony z podejrzanym o rabunek i postrzelony w plecy przez funkcjonariusza policji z AR-15.

Rodzina Clarka, znanego jako Manny Clark, zgłosiła, że był kierowcą sedana, który pasował do ogólnego opisu pojazdu zaangażowanego w próbę rabunku w dniu 19 listopada 2022 roku na parkingu zapiekanek Super Deluxe w południowo-wschodnim Portland.

Dyspozytorzy informowali policję, że podejrzani byli białymi mężczyznami. Clark był czarnoskóry.

Jednak policjanci, z pomocą samolotu policyjnego nad nim, skupili się na samochodzie Clarka, wierząc, że to pojazd podejrzany. Policja twierdziła, że Clark prowadził skradziony samochód i zgłosili, że przyspieszył, a następnie wjechał na parking kościoła. Gdy radiowóz podjechał z włączonymi światłami, Clark i jeden z pasażerów uciekli. Funkcjonariusz użył AR-15, by oddać trzy strzały, a jeden z nich trafił Clarka w dolną część tułowia, gdy próbował uciekać.

Zmarł w szpitalu dwa dni później. Z późniejszych raportów wynikało, że Clark pozostawał w stanie zagrażającym życiu przez prawie 25 minut zanim dokonano jakiejkolwiek pomocy medycznej.

Oficer Christopher Sathoff, który postrzelił Clarka, później powiedział w wywiadzie dla ławy przysięgłych, że AR-15 był preferowaną bronią w sytuacjach wysokiego ryzyka związanych z uzbrojonym podejrzanym, ponieważ wiąże się to z mniejszym ryzykiem trafienia w niewłaściwy cel i służy jako „technik deeskalacji”.

Sathoff powiedział, że jego szkolenie policyjne nauczyło go, że.

„Kiedy wychodzisz z pojazdu i podchodzisz do osoby, która może być uzbrojona, lub jest uzbrojona, istnieje tendencja do zmiany ich zachowania po usłyszeniu odgłosu przeładowania karabinu”, powiedział Sathoff podczas badania grand jury w 2023 roku, przypisując to „psychologicznej uległości” ze strony podejrzanego.

W 2023 roku ława przysięgłych odmówiła postawienia zarzutów Sathoffowi za śmierć Clarka. Jak donosiło OPB, wewnętrzny śledczy PPB stwierdził, że Sathoff naruszył zasady Bureau, gdy oddał trzy strzały do Clarka uciekającego. Przełożeni w PPB nie zgodzili się jednak z ustaleniami śledczego ds. wewnętrznych.

Rada Nadzorcza Policji Portlandu również wąsko się różniła, głosując 4-3 przeciwko uznaniu działań Sathoffa za naruszające zasady PPB, według OPB.

Sathoff nigdy nie został ukarany. Nadal pracuje w jednostce na „uzgodnionym stanowisku”.

Szef Day, który został wezwany z emerytury, by służyć jako tymczasowy szef policji w 2023 roku, podjął ostateczną decyzję.

„Nie wiem, jak zmienimy tę kulturę lub to biuro” – powiedział radny Jamie Dunphy.

Day wyjaśnił, że biorąc pod uwagę „napięte, niepewne i szybko rozwijające się” okoliczności w nocy strzału, i przekonanie Sathoffa, że on i inni policjanci zatrzymywali uzbrojonych podejrzanych, uważał, że działania Sathoffa były obiektywnie uzasadnione (kluczowy wskaźnik wymagany do ustalenia, czy użycie siły śmiertelnej jest uzasadnione).

Mimo to, szef policji wyraził zawód podczas omawiania okoliczności tej sprawy z radnymi miejskimi w czwartek.

Day podkreślił odpowiedzialność Biura za przestrzeganie „ochrony życia”.

„Nie ma sporu, że śmierć pana Clarka to tragedia i, szczerze mówiąc, powinna nas oburzać” – powiedział Day. Szef policji zacytował Jamesa Baldwina: „Ani miłość, ani terror nie czynią nas ślepymi. Obojętność czyni nas ślepymi.”

„Nie chcę, aby ktokolwiek z nas, PPB czy ktokolwiek inny, był obojętny na utratę życia w naszym mieście, niezależnie od okoliczności” – powiedział Day.

Radni byli dalecy od obojętności, a kilku z nich nawiązało do potrzeby referendum w sprawie policji w mieście. Dyskusja na temat ugody w czwartek wznowiła pytania o szkolenie PPB, coroczny budżet i ogólną odpowiedzialność. Wiadomość o kontynuacji zatrudnienia Sathoffa w PPB wstrząsnęła niektórymi.

„Nie wiem, jak zmienimy tę kulturę, ani jak zmienimy to biuro” – powiedział radny z Okręgu 1, Jamie Dunphy, ubolewając nad ostatnimi argumentami budżetowymi w Radzie na temat tego, jak w pełni sfinansować PPB, tylko po to, aby musieć wydać miliony na „finansowanie działań skrajnie nieodpowiedzialnego policjanta.”

Dunphy obiecał wprowadzenie zmian.

„Jeśli zasady nie zostały naruszone, to zasady muszą się zmienić” – powiedział Dunphy. „Przedstawię zasady, które w jakiś sposób wpłyną na to biuro – czy to finansowe i dążenie do ukarania winnych, czy zasady dotyczące pracowników – ponieważ nie może tak funkcjonować miasto Portland.”

Nikt z Rady nie bronił Policji. Ugoda w sprawie Clarka nie tylko uwydatniła różnicę między wybranymi liderami miasta a siłą policyjną, ale także podkreśliła wyraźną różnicę w obecnym przywództwie w porównaniu z latami ubiegłymi.

Decyzja o niewdzięczności lub zwolnieniu Sathoffa była ostatecznie w gestii szefa Daya i byłego burmistrza Teda Wheelera, który pełnił funkcję komisarza policji w mieście.

Podczas gdy były Rada Miejska często okazuje posłuch wobec kierownictwa Biura Policji, obecna Rada jest bardziej skłonna do działań z większą kontrolą.

Przewodnicząca Rady, Elana Pirtle-Guiney, znana ze swojego spokoju, powiedziała, że jej matka była funkcjonariuszką ścigania. Wczesne w swoim życiu nauczyła się „bardzo specyficznych standardów dotyczących użycia broni”.

„Jednym z nich było to, że nie strzela, chyba że zamierzasz, i jesteś gotowy zabić kogoś. W przeciwnym razie nie oddawaj strzału” – powiedziała Pirtle-Guiney.

„Ponieważ nie zostało to powiedziane, chcę wyraźnie powiedzieć rodzinie Manny’ego: Przykro mi. Przykro mi, że to się stało i przykro mi, że nie otrzymaliście wcześniej przeprosin od naszego miasta. Wiem, że ta ugoda nie jest wystarczająca. To nie jest sprawiedliwość. Uważam jednak, że jest to odpowiednie.”

Pracownicy miasta – a mianowicie szef policji – stawiali czoła napiętym pytaniom od Rady.

Radna Loretta Smith, która pełni funkcję w Okręgu 1, zapytała szefa Daya, jak doszedł do swojej decyzji dyskrecjonalnej o niewdyscyplinowaniu funkcjonariusza, który strzelał do Clarka, zauważając „rozbieżności” w interpretacji polityki Policji przez różne organy przeglądowe.

Radny z Okręgu 4, Mitch Green, czerpiąc z własnego doświadczenia wojskowego, zapytał, dlaczego tak długo trwało udzielenie pomocy Clarkowi, gdy na miejscu było wielu policjantów i jeden mógłby pospieszyć z pomocą Clarkowi, podczas gdy inni zabezpieczyliby scenę i podejrzanych. Szef Day powiedział, że sytuacje walki wojskowej nie są dobrym porównaniem do sytuacji policyjnej, ale później radna z Okręgu 3, Angelita Morillo, kontrowała twierdzenie Daya.

„W rzeczywistości nie uważam, że analogia byłego żołnierza wojskowego stosującego pomoc medyczną… jest niesprawiedliwa.” – odpowiedziała Morillo, otwarcie stwierdzając, że czarni mężczyźni w Portland są traktowani przez policję jak „wrogowie bojowi”.

Określiła śmierć Clarka jako „ogromną niesprawiedliwość”.

„Fakt, że oczekujemy od naszych funkcjonariuszy, którzy są przeszkolonymi osobami, że będą mieli swobodę w podejmowaniu decyzji, gdy podejmują decyzje w ułamku sekundy, ale że naši członkowie społeczności – którzy są zwykłymi ludźmi, którzy nie mają żadnego przeszkolenia, którzy mają do czynienia z bronią wymierzoną w nich lub policjantami atakującymi ich… powinni reagować w spokojny i racjonalny sposób, jakby to nie było niezwykle przerażające, ma miejsce w twoim życiu…” – powiedziała Morillo.

Wśród tych, którzy nawołują do zmiany w modelu policji w mieście, jest radna z Okręgu 1, Candace Avalos. Jak kilku swoich kolegów, Avalos była zaniepokojona ustaleniem, że oficer działający w zgodzie z polityką PPB i nadal pracujący w PPB.

„Ciągle jestem… zaniepokojona kompletnym brakiem postępu w rzeczywistości, zmieniając sposób, w jaki policja interweniuje w życie naszych mieszkańców i ceną, którą płacą swoimi życiem, gdy nie jesteśmy w stanie zapewnić im odpowiedzialności” – powiedziała przed głosowaniem za akceptacją ugody z rodziną Clarka.

Avalos nawiązała do „pracy kulturowej”, która potrzebuje wykonania, aby „przemienić sposoby, w jaki rząd wchodzi w interakcje z mieszkańcami Portlandu”.

Bezpośrednio po głosowaniu w sprawie wypłaty za niesłuszne postępowanie, Rada Miejska przeglądała roczny raport PPB na rok 2024. Wśród najważniejszych priorytetów Biura: „przemiana relacji między policją a osobami, które służymy.”

Comments are closed.