Press "Enter" to skip to content

Problemy z dostępem do plaż w Kalifornii z powodu zanieczyszczenia wód

Źródło obrazu:https://www.latimes.com/environment/story/2025-08-18/youth-cleaning-tijuana-river

Uczestnicy obozu YMCA wspinają się na wydmę w Coronado w Kalifornii w lipcu. Obóz musi być przewożony do różnych plaż z powodu zamknięcia plaży Imperial Beach z powodu zanieczyszczenia ściekami i chemikaliami.

Isaac Santos, 22 lata, pamięta, jak dorastał przy grillu w domu cioci w Imperial Beach, na południe od San Diego, i pływał z kuzynami. Oczywiście, ocean czasem był brudny, ale plaże były otwarte i dostępne.

Jednak od końca 2021 roku, fragmenty wybrzeża południowego San Diego są zamknięte każdego dnia – już 1345 dni z rzędu i wciąż rosnąca liczba.

Zanieczyszczenia i zaśmiecenie rzeki Tijuana znacząco utrudniają dostęp do wody, co czyni coraz trudniejszym dla dzieci w tej okolicy korzystanie z doświadczeń związanych z naturą.

„Nie mogą cieszyć się naszymi wodami w Imperial Beach — najbliższa plaża, na którą mogą udać się, aby uzyskać dostęp do czystej wody, znajduje się co najmniej 35 minut drogi stąd,” powiedział Santos.

Dzieci w tej okolicy nie mają własnych samochodów, dodał, a ich rodzice są zbyt zajęci pracą, aby zabrać je na czystą plażę daleko stąd.

Dostęp, jaki miał jako dziecko, był kluczowy dla znalezienia celu i pewności w pracy, jaką wykonuje teraz.

Dla młodzieży z takich społeczności jak Imperial Beach, San Ysidro i Nestor, pogarszające się warunki rzeki w ostatnich latach odebrały nie tylko możliwości rekreacyjne, ale także kluczowy element życia społecznego.

„Są pokolenia dzieci, które dorastają w South Bay, San Diego, bez doświadczenia czystej plaży — możliwości wejścia do wody i poczucia lepszego samopoczucia, gdy wychodzi się z niej,” powiedział Ben McCue, dyrektor wykonawczy Outdoor Outreach.

Rzeka Tijuana jest uznawana przez American Rivers za drugą najbardziej zagrożoną rzekę w Stanach Zjednoczonych.

Dane z Departamentu Zdrowia Publicznego i Jakości Środowiska hrabstwa San Diego pokazują, że w tym roku linia brzegowa Imperial Beach była zamknięta każdego dnia z wyjątkiem jednego.

Kontaminacja rzeki Tijuana i plaż to nie jedyna przeszkoda dla grup działających na rzecz edukacji dzieci o naturze.

Ludzie spacerują w pobliżu molo w Imperial Beach w lipcu, nie zwracając uwagi na znaki ostrzegawcze dotyczące kontaminacji ściekami.

Grupy takie jak Outdoor Outreach, Mar de Colores i Paddle for Peace przez lata przewoziły młodzież na czystsze plaże, oddalone od ich domów, zapewniając deski surfingowe, kajaki, lekcje pływania oraz szkolenia w zakresie bezpieczeństwa — często wprowadzając dzieci do oceanu po raz pierwszy.

Jednak nie mogły odwiedzać plaży w weekendy, mogły tylko od Memoriału do Pracy, tylko na trzech plażach oraz każda grupa potrzebowała pozwolenia na każdą aktywność, zgodnie z przepisami miasta San Diego, które ma jurysdykcję nad najbliższymi bezpiecznymi plażami.

„To bardzo restrykcyjne,” powiedział McCue.

Istnieje też duża nierówność.

„Jeśli jesteś dzieckiem, które ma zasoby, aby dotrzeć na plażę, rodziców, którzy wiedzą, gdzie iść, którzy mają czas, aby cię tam zabrać, oraz sprzęt, wszystkie nasze parki i plaże są dla ciebie otwarte,” powiedział McCue.

Aby zwrócić uwagę na te bariery, ustawodawcy stanowi w 2024 roku uchwalili ustawę AB 2939, aby zapewnić programom nonprofitowym i plemiennym równy dostęp do parków i plaż.

Przyjaciele mieli nadzieję, że to zbliży lokalne przepisy do obietnicy Ustawy o Wybrzeżu Kalifornii dotyczącej dostępu dla wszystkich.

Wejście w życie ustawy miało miejsce w styczniu 2025 roku, i przez siedem miesięcy, jak powiedział McCue, grupy takie jak jego miały łatwiejszy dostęp, nawet do Mission Bay w San Diego, które ma niektóre z najbliższych i najlepszych plaż dla dzieci i rodzin.

Jednak miasto San Diego walczyło z nowym prawem.

Na burzliwej sesji Rady Miejskiej pod koniec lipca, urzędnicy miasta argumentowali za restrykcjami „ponieważ zajęcia związane z wodą są z natury wysokiego ryzyka i znacznie różnią się od aktywności na plaży czy w parku.

Te wymagania zostały zaprojektowane, aby zapewnić, że wszyscy operatorzy, niezależnie od statusu nonprofit, spełniają te same rygorystyczne standardy niezbędne do ochrony uczestników, instruktorów i społeczności.”

Miasto San Diego nie odpowiedziało na prośby o komentarz.

Mieszkańcy i rzecznicy młodzieżowi zeznawali.

„Cytują bezpieczeństwo i odpowiedzialność, ale nie opierają się na danych.

To nie opiera się na niczym, co zrobiliśmy lub na jakichkolwiek doświadczeniach, które mieli z nami,” powiedział Ramon Chairez, dyrektor ds. edukacji i ochrony środowiska Mar de Colores.

„Gdyby wiedzieli, kim jesteśmy, wiedzieliby, że mamy niesamowite standardy bezpieczeństwa, mamy jedną instrukcję dla każdego dziecka,” dodał Chairez.

Rezolucja nie przeszła po sprzeciwie społeczności i liście od Kalifornijskiej Komisji Wybrzeża przypominającej miasto o prawie stanowym.

Urzędnicy miasta są teraz w trakcie negocjacji z rzecznikami, aby znaleźć kompromis.

„Musimy upewnić się, że tego lata dzieci mogą wyjść i doświadczyć radości stawiania stóp w piasku, stawania się na desce surfingowej po raz pierwszy, i nie bać się, że wyjdą i się rozchorują,” powiedział McCue.

Kryzys zdrowia publicznego i środowiska

Zanieczyszczenie rzeki Tijuana wynika z dziesięcioletnich niedoborów infrastruktury wodno-kanalizacyjnej po obu stronach granicy, wzmocnionych przez szybki wzrost ludności w Tijuana.

Urzędnicy z obu krajów ogłosili niedawno nowe zobowiązania do przyspieszenia długo planowanych napraw.

Jednak nawet w najbardziej optymistycznym harmonogramie, wiele plaż w South Bay pozostanie niebezpiecznych przez lata, powiedział Phillip Musegaas, dyrektor San Diego Coastkeeper.

Dr Vi Nguyen, pediatra w hrabstwie San Diego, widzi fizyczne skutki zamknięć na zdrowie pacjentów fizycznie i psychicznie.

„Dzieci [które] nie mają dostępu do tych obszarów to bardzo poważny problem dla naszych pediatrów — dzieci muszą być w stanie, być pozwolone na ruch, zabawę.”

Nguyen podkreśla, że „zabawa w bardziej naturalnych przestrzeniach jest zdrowsza dla nich, wiemy, że natura jest bardzo regeneracyjna dla dzieci.”

Lekarze martwią się o rosnące wskaźniki otyłości, prediabetu, stłuszczenia wątroby i innych chorób metabolicznych, powiedziała.

Dla takich rzeczników jak Risa Bell, założycielka Paddle for Peace, chodzi także o budowanie literacji środowiskowej, przywództwa i poczucia przynależności.

„Dostęp do wybrzeża nie jest luksusem i nie jest przywilejem.

To prawo człowieka związane ze zdrowiem, kulturą i dobrembyt społeczności,” powiedziała Bell.

„Jeśli chcesz, aby następne pokolenie walczyło o ocean, muszą mieć możliwość, aby móc go bezpiecznie dotknąć.

To jedyny sposób, w jaki wychowamy przyszłych liderów środowiskowych, którzy są gotowi go chronić nie tylko dla swoich społeczności, ale także dla wszystkich.”

Zmieniające się podstawy

Rzecznicy obawiają się o „zmieniające się podstawy” — ideę, że zrozumienie każdej generacji tego, co jest normalne, kształtuje zdegenerowane środowisko, które dziedziczą.

„Dzieci dorastające w San Ysidro i Imperial Beach dzisiaj, ich doświadczenie jest takie, że ocean jest brudny i że wchodzisz i się rozchorujesz,” powiedział McCue.

„Próbujemy to zmienić, aby pokazać im, że nie musi tak być.”

„Kiedy zakochasz się w oceanie, [stajesz się] częścią walki, aby go chronić,” powiedziała Bell.

„Będą dorastać i będą częścią tej walki pewnego dnia, prawda, ale nie mogą chronić miejsca, do którego nie mogą nawet pójść.”

Comments are closed.