Press "Enter" to skip to content

Mimi Lettunich i Kris Wigger stają się opiekunami czwórki dzieci po ich aresztowaniu przez władze imigracyjne

Źródło obrazu:https://www.oregonlive.com/politics/2025/09/immigration-officials-took-their-parents-why-this-portland-couple-gave-4-kids-a-new-home.html

Wieczór był parny, gdy Mimi Lettunich i Kris Wigger przygotowywali sliderki z hamburgerami i tater tots na kolację.

Dzieci, 9-letnie trojaczki oraz ich 7-letni brat, właśnie wyszły z basenu i były głodne.

Lettunich, 57 lat, i Wigger, 48 lat, na nowo uczą się, jak wychować małe dzieci.

Nie mieli z tym do czynienia od czasu, kiedy ich dwaj synowie dorośli.

„Kiedy ostatnio jadłeś tater tots na kolację?” – zapytała Lettunich, śmiejąc się.

„Ale to niesamowite.”

Większość dzieci pochłonęła swoje jedzenie w ciągu kilku minut, grając w grę karcianą z Lettunich i Wigger na patio ich domu w Portland w ten późno sierpniowy wieczór.

David, jeden z trojaczków, jako ostatni skończył jeść, a Lettunich pozostała przy nim w towarzystwie.

„Moja mama robi dużo spaghetti” – powiedział chłopiec Lettunich, dodając, że jego ulubiona potrawa to zupa jego mamy.

„Moja mama wkłada kurczaka do zupy i coś zielonego.

Zupa jest dobra, gdy dodasz ryż.”

Lettunich i Wigger odgrywają rolę opiekunów zastępczych w wyniku agresywnej polityki imigracyjnej administracji Trumpa.

Rodzice dzieci są wśród tysięcy, którzy zostali aresztowani w Oregonie i w całym kraju, co zburzyło ich życie i rozdzieliło rodziny.

Zostali przetrzymani w centrum detencyjnym imigracyjnym w Tacoma przez dwa miesiące, a ich los oraz to, co to może oznaczać dla ich dzieci, urodzonych w Ameryce, pozostaje niepewne.

Na razie dzieci wydają się dostosowywać do tymczasowego domu, chociaż tęsknota za rodzicami jest widoczna.

„Kiedy wszystko wróci do normy?” – mówi Lettunich, że dzieci pytają.

„Kiedy życie wróci do życia, które mieliśmy?”

Para nie wahała się ani chwili, aby wziąć pod opiekę dzieci.

Znajomi od około 20 lat, para rozmawiała z rodzicami dzieci po wygranej Trumpa w wyborach, oferując wsparcie, mając nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji.

Jednak Jackie Merlos, jej dzieci – David, Carlos, Abby i Jeffrey – oraz jej matka, która odwiedzała z Hondurasu, stali się bohaterami nagłówków po tym, jak zostali aresztowani przez amerykańskie służby celne i ochrony granic w Parku Historycznym Peace Arch w Blaine w stanie Waszyngton pod koniec czerwca podczas spotkania z krewnymi z Kanady w parku.

Kilka dni później ojciec dzieci, Carlos, także został aresztowany przez władze imigracyjne przed domem rodziny w Portland.

Jego status imigracyjny nie został ujawniony.

Jackie Merlos, która ma oczekującą wizę U dla ofiar przestępstw, oraz jej dzieci spędzili około dwóch tygodni w ośrodku celno-granicznym.

W połowie lipca, po interwencji sądu federalnego, czwórka dzieci została wypuszczona do Lettunich.

Ich matka została przeniesiona do Tacoma, gdzie jej mąż i matka byli przetrzymywani.

Początkowo służby graniczne twierdziły, że oskarżają Jackie Merlos o „przemyt obcych”, jednak w połowie lipca rzecznik agencji powiedział, że oskarżenia zostały wycofane.

Służby graniczne odmówiły podania przyczyny, dla której rodzina nadal jest przetrzymywana.

„Informacje, o które prosimy… są przedmiotem trwającego postępowania sądowego” – powiedział rzecznik agencji pod koniec lipca.

„CBP nie będzie komentować spraw aktywnych lub toczących się postępowań sądowych w tym czasie.”

W piątek rzecznik dodał, że „rozpoczęto postępowanie wydaleniowe” przeciwko Jackie Merlos, ale nie skomentował dalszych aktywnych postępowań sądowych.

Amerykańska Służba Imigracyjna i Celna nie odpowiedziała na prośbę o komentarz.

Jill Nedved, która została przedstawiona jako prawnik rodziny podczas konferencji prasowej w lipcu, powiedziała, że nie może komentować aktywnych spraw.

Matka dzieci jak dotąd została odmówiona zwolnienia za kaucją i nie ma kolejnego przesłuchania do 14 października.

Niepewne jest również, kiedy ojciec będzie miał przesłuchanie, powiedziała Lettunich.

Okoliczności dotyczące ewentualnej reunifikacji rodziny są „niestety niejasne” – dodała.

Para zaczęła zbierać fundusze w serwisie GoFundMe, które przyniosły blisko 39 000 dolarów, aby pomóc pokryć niektóre wydatki dzieci oraz opłaty prawne ich rodziców.

Przedstawiciele stanowi, którzy wcześniej w tym roku opracowali propozycje pomocy dzieciom oddzielonym od rodzin przez administrację Trumpa, nie skontaktowali się z rodziną, aby zaoferować wsparcie, a Lettunich i Wigger nie poprosili o pomoc.

Republikanin Stanów Zjednoczonych Maxine Dexter, demokratka z Portland, która podniosła świadomość o początkowym aresztowaniu rodziny, nadal wzywa do ich uwolnienia.

Trauma, którą dzieci doświadczyły, jest „skandaliczna” – powiedziała.

„Wysyłanie naszych dzieci z ich nowymi plecakami do nowych możliwości i zajęć bez rodziców, nigdy nie wiedząc, czy znów ich zobaczą, jest po prostu okrutne w stopniu, który sprawia, że jestem, szczerze mówiąc, zawstydzona.”

Brak procesu wsparcia dla opiekunów

Czwórka rodzeństwa jest jedną z nieokreślonej liczby nieletnich, którzy zostali oddzieleni od rodziców w Oregonie w wyniku administracji Trumpa.

Oregon Departament Usług Społecznych złożył rekomendacje na początku tego roku, jak najlepiej pomóc dzieciom w takich przypadkach.

Jednak większość rozmowy dotyczyła sposobów pomocy rodzicom przed możliwością aresztowania przez identyfikację opiekunów dla ich dzieci, a nie o dzieciach tymczasowo żyjących z opiekunami lub przyjaciółmi rodziny.

Wśród rekomendacji przesłanych do biura gubernatora Tiny Kotek w marcu było zaprojektowanie procesu i mechanizmu finansowego, aby pomóc w reunifikacji dzieci z rodzicami, jeśli zostaną deportowani i jeśli zostanie to zgłoszone.

Zamiast podejścia „kierowanego przez rząd” memorał proponował, aby stan finansował i zapewniał pomoc logistyczną dla organizacji non-profit, które mogłyby świadczyć usługi i wsparcie dla rodzin przygotowujących się do lub zmagających się z kwestiami deportacyjnymi.

Memorandum zalecało, aby państwo przejęło opiekę nad dziećmi tylko wtedy, gdy jest to konieczne.

Pod koniec lipca Matt Kinshella, zastępca dyrektora ds. komunikacji w Oregon Department of Human Services, powiedział, że nie wyglądało na to, aby agencja otrzymała wezwanie dotyczące przypadku Merlos.

Do tego czasu historia rodziny była szeroko omawiana w wiadomościach.

„Na naszą wiedzę, nie otrzymaliśmy informacji o dziecku oddzielonym od rodziców z powodu władz imigracyjnych” – powiedział w e-mailu.

Jake Sunderland, rzecznik agencji, powiedział, że nie ma „automatycznego systemu powiadamiania” Oregon Department of Human Services w przypadku oddzielenia dzieci od rodziców w wyniku deportacji lub aresztu imigracyjnego.

„Gdyby to się zdarzyło hipotetycznie, ODHS byłoby powiadomione tylko w przypadku, gdy dziecko zostałoby zgłoszone do Gorącej Linii Zgłaszania Przemocy Dzieciom w Oregonie, ponieważ nie ma znanych bezpiecznych dorosłych, jak przyjaciele czy dalsza rodzina, którzy byliby w stanie lub chętni opiekować się dzieckiem” – powiedział w e-mailu.

Sunderland dodał również, że agencja nie podjęła żadnych działań, aby skontaktować się z opiekunami, którzy mogą opiekować się dziećmi oddzielonymi od rodziców w wyniku aresztu lub deportacji.

„ODHS ma władzę skontaktować się z rodzicem lub opiekunem, tylko wtedy, gdy zgłoszono obawy dotyczące bezpieczeństwa w Gorącej Linii Zgłaszania Przemocy Dzieciom w Oregonie” – powiedział w e-mailu.

„I spełnia kryterium prawne dotyczące oskarżenia o nadużycie, co skutkuje przypisaniem oceny bezpieczeństwa dzieci.”

Abby, 9 lat, zjada hamburgera na patio domu Mimi Lettunich i Krisa Wiggera w Southwest Portland 27 sierpnia 2025.

Ona i jej trzej bracia żyją z parą od połowy lipca, po tym jak ich rodzice zostali aresztowani przez władze imigracyjne.

Sunderland pod koniec sierpnia powiedział, że nie ma aktualizacji dotyczącej zaleceń, które zostały przesłane do biura Kotek w marcu.

Redakcja złożyła wniosek o publiczne dokumenty związane z tej sprawy, ale poinformowano, że dokumenty nie zostaną ujawnione przed 2 października co najmniej.

Przypominając sobie, jak wychowywać małe dzieci

Lettunich i Wigger poznali rodziców dzieci około 20 lat temu, kiedy mała firma budowlana Merlos była podwykonawcą przy remontach ich domu w pobliżu zoo w Oregonie.

„Od pierwszego dnia była niesamowita” – powiedziała Lettunich o Jackie Merlos.

„Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi od tego czasu.”

Po wygranej Trumpa w wyborach, Jackie Merlos poprosiła parę, aby zostali opiekunami dla swoich dzieci w przypadku, gdyby coś się wydarzyło, powiedziała Lettunich.

Zapewnili ją, że tak zrobią.

Ale to nie było łatwe.

Lettunich straciła swojego 83-letniego ojca na kilka dni przed aresztowaniem rodziny przez władze imigracyjne latem tego roku.

„Straciliśmy mamę kilka lat temu, więc to było niezwykle trudne” – powiedziała, z czerwonymi, wodnistymi oczami, jej głos drżący.

„Było trochę żałoby, ale w ciągu kilku dni usłyszeliśmy o tym, więc moja energia poszła prosto w to, ‘Gdzie oni są?’

Bo przez długi czas nie wiedzieliśmy, gdzie byli.”

Para przejęła większą odpowiedzialność 14 lipca.

Dzieci zostały wypuszczone z aresztu, ale ich rodzice pozostali w areszcie, deportacja ich matki została wstrzymana przez sędziego.

To był poranek w poniedziałek, kiedy Lettunich otrzymała telefon od urzędników pytających, czy może odebrać dzieci z Międzynarodowego Portu Lotniczego Seattle-Tacoma.

W ciągu godziny Lettunich i jeden z jej dorosłych synów byli w drodze.

Lettunich powiedziała, że udało jej się odebrać dzieci, zanim zostały umieszczone na samolocie, aby potencjalnie być wysłanym za granicę.

Dzieci miały nowe paszporty, które rząd federalny przyspieszył, powiedziała.

„Mama krzyczała, gdy odchodziliśmy” – powiedziała dzieciom, gdy je odebrała.

„Nigdy nie słyszeliśmy, żeby mama tak krzyczała.”

Para szybko musiała wrócić do rytmu opieki nad małymi dziećmi.

„Mogę powiedzieć, że jestem „zardzewiała”, powiedziała Lettunich, której synowie mają 21 i 24 lata, ze śmiechem.

„Potrzebowałam chwili… Ten pierwszy tydzień był trochę trudny.”

Wigger powiedział, że sytuacja była „falą różnych emocji” z „wzlotami i upadkami”.

Powiedział, że para musiała zrównoważyć radość z posiadania dzieci i świadomość, że są w bezpiecznym miejscu, ale także uznanie, jak trudne jest dla ich rodziców, a szczególnie matki, by być rozdzielonym od dzieci.

„Jestem pewny, że to była jedna z najbardziej torturujących chwil i wciąż jest dla niej” – powiedział.

„A więc, odczuwasz miłość związaną z tymi dziećmi, ale wiesz, że jest rodzic, który nie jest ze swoimi dziećmi, co też jest bardzo bolesne.”

To było „jak jazda na rowerze”, dodał, ponieważ para była „na krawędzi pustego gniazda”.

Musieli przypomnieć sobie rytm ustalania harmonogramów i czytania przed snem.

Przypominanie dzieciom o myciu zębów i braniu pryszniców.

Robienie lunchów na letnie obozy i posiadanie odpowiednich przekąsek w domu.

„Przekąski, które mamy w tym domu, nie były obecne przez długi czas” – powiedziała Lettunich.

„Mój mąż pyta, ‘Czy znów jesz goldfish?’”

Podczas niedawnego wieczoru, gdy Lettunich sprzątała w kuchni po kolacji, David podszedł do niej i pokazał jej jeden ze swoich małych palców, który go bolał.

Chwyciła go za rękę i lekko pocałowała jego palec.

„Jestem pewna, że teraz jest lepiej” – powiedziała mu.

„Tak” – odpowiedział.

Później dzieci usiadły na zewnątrz, z kocami, aby zjeść lody i obejrzeć „Gru, Dru i trzy cywilizacje” na projektorze filmowym, gdy temperatury powoli spadały.

Po filmie dzieci miały wrócić do środka na bajkę przed snem.

Czas snu jest często wtedy, gdy dzieci „zaczynają dzielić się swoimi emocjami” i mówią o swoich rodzicach, powiedział Wigger.

„Często mówią o tym, że za nimi tęsknią” – powiedziała Lettunich.

„Mówimy o tym każdej nocy.”

Mimi Lettunich, 57 lat, żegna się z Abby, 9 lat, i innymi dziećmi, gdy siadają na kanapie, aby oglądać film pokazany na zewnątrz na werandzie jej domu w Southwest Portland 27 sierpnia 2025.

Para uważa, że może minąć kilka miesięcy, zanim dzieci będą mogły zjednoczyć się z rodzicami.

Nie wiedzą, co się stanie, ale mają nadzieję, że ich przyjaciele mogą pozostać w Ameryce.

Z każdym przesłuchaniem w sądzie ciężar na rodzicach i dzieciach staje się bardziej intensywny.

„Tęsknię za nimi tak bardzo, że oddałbym swoje życie tylko po to, żeby ich przytulić na moment” – napisała ich matka w dzienniku 28 sierpnia.

„Dzieci są odporne” – powiedziała Lettunich.

„Są wzloty i upadki, ale im dłużej to trwa, tym trudniej.”

Lettunich powiedziała, że nie wie, czy rodzice rozmawiali o tym, co może się zdarzyć, jeśli zostaną deportowani.

Mimo że byli przetrzymywani w tym samym ośrodku w Tacoma, Merlos mogli zobaczyć siebie po raz pierwszy dopiero na początku tego miesiąca, powiedziała Lettunich.

„Też o tym nie rozmawiamy” – powiedziała.

„Myśl jest przerażająca.”

Matka nie straciła nadziei, mówiąc swoim dzieciom podczas rozmów telefonicznych, że „to nie będzie wiecznie”, powiedziała Lettunich.

A para znajduje sposoby, aby pomóc rodzinie poczuć się połączoną.

W środę rano, ojciec Jackie Merlos świętował swoje 72. urodziny.

W kuchni ich nowego domu dzieci rozmawiały z mamą na iPhonie, ich dziadek na iPadzie.

Na chwilę wszyscy byli razem, śpiewając „sto lat” po hiszpańsku.

Comments are closed.