Eric Adams podąża śladami poprzednich burmistrzów Nowego Jorku, którzy pełnili tylko jedną kadencję.

Źródło obrazu：https://nypost.com/2024/01/09/opinion/eric-adams-is-following-in-the-footsteps-of-past-one-term-nyc-mayors/

Eric Adams podąża śladami poprzednich jednoczasowych burmistrzów Nowego Jorku

Nowy Jork, 9 stycznia 2024 r. – Eric Adams, nowo wybrany burmistrz Nowego Jorku, staje w obliczu wyzwania, przed którym niejeden z jego poprzedników nie sprostał – sprostać oczekiwaniom wyborców podczas jednej kadencji. Czyżby Adams zaczął już wjeżdżać na śliską drogę?

Od czasu objęcia funkcji pierwszym demokratycznym burmistrzem nowego stulecia w 2002 r., resultaty kolejnych burmistrzów były miernej jakości. Rudolph Giuliani, burmistrz z lat 1994-2001, pozostawił po sobie trwałą pamięć, odbudowując prestiż, ale jego rywal, Michael Bloomberg, nie zdołał dorównać temu osiągnięciu. Następnie przyszedł na światlo dzienne Bill de Blasio, który przeprowadził się do Manhattanu na czas urzędowania, a rezultatem było czterolatnie stężenie napięć i konfliktów.

Po tak burzliwej historii władzy wygrywający najnowsze wybory burmistrz Eric Adams powinien wiedzieć, jak unikać błędów przeszłości i sprostać oczekiwaniom mieszkańców. Niemniej jednak pozostaje widmo epoki krótszych kadencji.

Adams, były policjant i były prezydent dzielnicy Brooklyn, ma na swoim koncie obietnice walki z przestępczością i reformy policyjnej. Te deklaracje spowodowały, że został wybrany na stanowisko burmistrza, ale teraz musi udowodnić ich skuteczność. W przeciwnym razie może spotkać go los podobny do poprzedników.

Wielu mieszkańców Nowego Jorku jest sceptycznych wobec polityków, którzy obiecują zmiany, a następnie nie są w stanie ich przynieść. Reputacja jednoczasowych burmistrzów już jest mocno nadszarpnięta, a Eric Adams będzie musiał pokazać, że jest inny. Jednak wiele wskazuje na to, że proces ten nie będzie łatwy.

Mieszkańcy miasta oczekują od Adamsa natychmiastowych rezultatów, zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa publicznego. Zwyżka przestępczości w ostatnich latach sprawiła, że mieszkańcy czują się coraz bardziej zagrożeni. Czy Adams zdoła wprowadzić zmiany na tyle szybko, by uspokoić nastroje obywateli?

Niewątpliwie Adams ma przed sobą olbrzymie wyzwanie. Obecnie pozostaje nam tylko czekać i zobaczyć, czy uda mu się sprostać oczekiwaniom w trudnych warunkach miasta tak niezwykle rozległego i zróżnicowanego jak Nowy Jork.