Press "Enter" to skip to content

Rodzice w Filadelfii walczą o dostęp do łazienek i wody w szkołach

Źródło obrazu:https://www.inquirer.com/education/philadelphia-school-district-bathroom-water-break-joy-campaign-20250624.html

Członkowie Lift Every Voice Philly, organizacji non-profit prowadzonej przez rodziców, zebrali się na kwietniowym posiedzeniu Rady Miejskiej, aby wspierać działania na rzecz dodania radości do szkół w Filadelfii.

Grupa walczyła o zakończenie stosowania zbiorowych kar klasowych i nadal domaga się gwarancji dostępu uczniów do łazienek i przerw na picie wody.

Żądanie jest tak podstawowe, że wydaje się niemal absurdalne: dzieci w Filadelfii powinny mieć gwarantowany dostęp do łazienek i wody pitnej w ciągu dnia szkolnego.

Jednak mimo miesięcy rozmów, posiedzenia Rady Miejskiej i ponad rocznej działalności publicznej tej grupy rodziców, w Filadelfijskim Dystrykcie Szkolnym wciąż nie ma spisanej obietnicy.

Czas ucieka: zarząd szkoły ma głosować nad polityką zdrowia w czwartek wieczorem.

„To bardzo rozsądny i ważny standard, aby dzieci miały podstawowe formy godności w szkołach,” powiedziała Sarah Burgess, matka dziecka z Lea Elementary.

Po rozmowach z setkami rodzin Lift Every Voice Philly uruchomiło „Kampanię Radości” — inicjatywę na rzecz zakończenia, jak mówi grupa, dehumanizujących polityk.

Grupa chce zakończyć ciche obiady, ograniczony dostęp do łazienek oraz traktowanie „podstawowych potrzeb dzieci jako przywilejów, które można odebrać.”

Po wymianach zdań z dyrekcją, Lift Every Voice udało się zakończyć stosowanie zbiorowych kar — penalizowania niektórych uczniów za złe zachowanie innych.

Osiągnęło też zakończenie cichych obiadów, podczas których dzieci nie mogą rozmawiać.

Dodatkowo uzyskano gwarancję przerw na zabawę dla wszystkich uczniów K-8 — co wcześniej nie było gwarantowane i nie zawsze miało miejsce w każdej szkole.

Jednak kampania nie będzie pełnym sukcesem, dopóki nie zostaną zapewnione gwarancje dostępu do łazienek i wody, twierdzą rodzice.

Na specjalnym posiedzeniu w tym miesiącu Tony B. Watlington Sr. powiedział, że „przerwy na korzystanie z łazienek, zabawy, jedzenie, przekąski i dostęp do wody — muszą być dostępne wszystkim uczniom w całym dystrykcie.”

Jednak to stwierdzenie kontrastuje z polityką, którą zarząd ma przyjąć w czwartek.

Mówi ona, że „woda pitna ma być dostępna dla uczniów, bez ograniczeń i bezpłatnie, podczas wszystkich posiłków oraz przez cały dzień szkolny.

Dostęp do wody pitnej i łazienek nie może być odbierany uczniom w ramach działań dyscyplinarnych.”

Lift Every Voice chce, aby polityka była bardziej dokładnie sformułowana: z dedykowanymi przerwami na wodę i korzystanie z łazienek oraz aby język ten był zamieszczany w każdej szkole, aby uniknąć różnic między polityką a rzeczywistością.

‘Decydowanie o tym, co możemy, a czego nie możemy mieć’

Może się to wydawać drobną różnicą, ale brak tych gwarancji ma znaczenie, powiedziała Siani Bolling, matka dziecka z Bryant Elementary w zachodniej Filadelfii.

Obecnie, czy dziecko może skorzystać z łazienki, „jest zasadniczo pozostawione do uznania nauczyciela lub szkoły.

W doświadczeniu mojego syna, jeśli jego nauczyciel ma trudności w klasie, jeśli jest sfrustrowany, to mój syn nie będzie mógł skorzystać z łazienki, ponieważ ona czuje, że odpowiedzią na wszystko jest po prostu nie, nie, nie,” powiedziała Bolling.

„To nie do przyjęcia.”

LaTi Spence, matka dzieci uczęszczających do Houston Elementary w West Mount Airy, powiedziała, że po długiej walce o zmianę polityki była „niesamowicie emocjonalna,” gdy zobaczyła proponowaną politykę.

Lift Every Voice to różnorodna, kierowana przez czarnoskórych koalicja rodziców z całego miasta, która nie uzyskała gwarancji.

Co to oznacza dla rodzin, które walczyły indywidualnie, zapytała.

„Jest po prostu przerażające widzieć, jak dystrykt ocenia rzeczy w taki sposób, decydując, co możemy, a czego nie możemy mieć,” powiedziała Spence.

„Rozumiemy, co się dzieje, gdy brak jest polityki. Dzieci uczęszczają do szkoły w pieluchy — dzieci w wieku 10, 11, 12 lat moczą się.”

Większość dzieci nie czuje się mile widziana

Rodzice z Lift Every Voice to rozumieją: szkoły w Filadelfii są niedofinansowane i zazwyczaj brakuje w nich personelu.

Jednak twierdzą, że dekady niewystarczającego finansowania w szkołach w Filadelfii doprowadziły do sytuacji, w której potrzeby uczniów nie są podkreślane.

Sprzeciw wobec przerw na wodę i korzystania z łazienek to zazwyczaj argumenty dotyczące harmonogramu lub kwestii pracy, twierdzili rodzice z Lift Every Voice.

Ale niektóre szkoły zdołały to zrealizować, gwarantując przerwy na łazienki i wodę — i nie są to tylko Mastermans i Penn Alexanders.

W Bayard Taylor Elementary w północnej Filadelfii, gdzie prawie każdy uczeń pochodzi z gospodarstwa domowego w trudnej sytuacji ekonomicznej, a wielu z nich nie mówi po angielsku w domu, przerwy na łazienki i wodę są zorganizowane w ciągu dnia.

Taylor ma też trzy przerwy na zabawę.

Wprowadzenie tych zmian nie kosztuje dystryktu dodatkowych funduszy ani nie obciąża nauczycieli, a mogą poprawić doświadczenia uczniów — co jest bardzo potrzebne, mówią rodzice.

Zgodnie z własnymi danymi z badań, tylko 31% uczniów twierdzi, że czuje radość z bycia w szkole, 36% czuje, że do niej przynależy, a 45% czuje się mile widziana.

Syn Bollinga „zazwyczaj nie jest zbyt podekscytowany, aby iść do szkoły,” powiedziała.

„Zazwyczaj wraca do domu i mówi, że jest głodny lub że stracił przerwę.”

Dla Spence chodzi o znalezienie „małych sposobów, w jakie możemy zwiększyć radość naszych dzieci. Posiadanie kontroli nad swoimi funkcjami cielesnymi to jeden ze sposobów, który tworzy radość dla naszych dzieci.”

Rodzice sprzeciwiają się również zmianie polityki, która usuwa gwarancję 25 minut siedzącego czasu na lunch.

Chcą również gwarancji 30 minut na przerwę, a nie 20, co jest obecnie obiecane.

Jedenaścioro członków Rady Miejskiej podpisało się pod kampanią rodziców, która obejmuje apel o „Szefa Radości” na poziomie dystryktu.

„Badania pokazują: gdy uczniowie czują się bezpiecznie, dostrzegani i zaangażowani, ich wyniki w matematyce i czytaniu rosną,” napisali 11 członkowie Rady w liście do Watlingtona, burmistrza Cherelle L. Parker oraz przewodniczącego zarządu szkół Reginalda Streatera.

Na liście znajdują się przewodniczący Rady Kenyatta Johnson oraz członkowie Rady Isaiah Thomas, Kendra Brooks, Nicolas O’Rourke, Mark Squilla, Rue Landau, Jamie Gauthier, Mike Driscoll, Curtis Jones Jr., Nina Ahmad i Jimmy Harrity.

„Szkoły, które koncentrują się na zabawie, połączeniu i radości, mają lepsze wyniki akademickie, niższe wskaźniki zawieszeń i wyższą frekwencję,” napisali członkowie Rady.

Comments are closed.