Press "Enter" to skip to content

Bicentennial w Filadelfii: Sukces czy porażka?

Źródło obrazu:https://billypenn.com/2025/07/07/bicentennial-philadelphia-1976-remembered/

Dwusetna rocznica urodzin Stanów Zjednoczonych była obchodzona w całym kraju 4 lipca 1976 roku.

W Filadelfii zgromadziły się dziesiątki tysięcy ludzi na i wokół Independence Mall.

Niektórzy pisarze i uczestnicy twierdzili, że obchody w Filadelfii były sukcesem.

Inni uznali je za porażkę.

Czy możliwe, że obie strony mają rację?

Obchody Bicentennial miały swoje plusy i minusy.

Tłumy zgromadzone na Independence Square.

Szacuje się, że miasto odwiedziło około miliona ludzi, by uczestniczyć w wydarzeniach, w tym pięciogodzinnym parady, w której wzięło udział tysiące uczestników z wszystkich 50 stanów.

Królowa Elżbieta II z Anglii odwiedziła i przedstawiła gift dla kraju, powiększoną replikę Dzwonu Wolności (nazywaną „Independence Bell”), wykonaną w tej samej fundacji, która stworzyła oryginał.

Inni dygnitarze, którzy odwiedzili Independence Hall, to król Carl XVI ze Szwecji; Valery Giscard d’Estaing, prezydent Francji; książę Harold z Norwegii; Helmut Schmidt, kanclerz Niemiec Zachodnich; oraz księżniczka Grace i książę Rainier z Monako.

Znane budowle w mieście zostały odtworzone lub odnowione, w tym drugie piętro Independence Hall, Drugi Bank Stanów Zjednoczonych, Stary Ratusz i City Tavern.

Dzwon Wolności został przeniesiony z Independence Hall do własnego pawilonu na rynku.

Legendarny filmowiec John Houston stworzył film zatytułowany „Independence”.

Według książki Hobie Cawooda, „Celebrations! A Personal Memoir Commemorating America’s Bicentennial Era: 1971-1991”, film umożliwił widzom zapoznanie się z historią przed przybyciem do Filadelfii na Bicentennial.

“Tego rodzaju wstęp pozwoliłby turystom zrozumieć, jak każdy budynek wpisuje się w ogólną opowieść o amerykańskiej niepodległości,” powiedział Cawood, superintendent Independence National Historic Park przez dwie dekady.

“Film pozwolił również naszym gościom przeżyć wirtualne XVIII-wieczne otoczenie w budynkach, które wkrótce będą odwiedzać.”

W filmie wystąpili aktorzy Eli Wallach jako Ben Franklin, Pat Hingle jako John Adams, Patrick O’Neil jako George Washington oraz Ann Jackson w roli Abigail Adams.

Jednakże było to daleko od planów, które zaczęły się kształtować niemal dwie dekady wcześniej.

W 1959 roku planista miejski Edmund Bacon wyobraził sobie, że Filadelfia będzie gościć nie tylko obchody Bicentennial, ale także wystawę światową.

Wspaniałe plany Bacon i jego zespołu obejmowały tereny festiwalowe zbudowane na terenach kolejowych na zachód od stacji 30th Street Station.

Wyobrażali sobie tramwaje, zbudowane na podwyższeniach, które transportowałyby ludzi z dworca do Center City i Old City.

Te projekty nigdy nie zostały zrealizowane.

Dla obchodów setnej i pięćdziesiątej rocznicy, miasto wybudowało wiele obiektów, z których niektóre są używane do dziś.

Filadelfia nie zbudowała wielu obiektów na potrzeby Bicentennial.

Jej największym projektem był Centrum Żywej Historii na 6. i Race, które nie zdobyło oczekiwanej liczby odwiedzających i po 1976 roku zostało zamknięte.

Obecnie jest to siedziba WHYY, największej organizacji mediów publicznych w Filadelfii oraz właściciela Billy’ego Penna.

Wizyty prezydenckie były stałym elementem tych poprzednich ogólnokrajowych kamieni milowych.

Wersja z 1976 roku ma charakter pomiędzy zwycięstwem a odrzuceniem.

Prezydent Gerald R. Ford był w mieście w dniu Niepodległości – ale wyjechał do Nowego Jorku, gdzie oglądał historyczne „Wysokie Statki”, co uznano za najważniejszy punkt obchodów.

Tak więc, sukces czy porażka?

To, czy Bicentennial w 1976 roku był sukcesem, tak naprawdę zależy od tego, jak definiujemy sukces, powiedział dr Seth C. Bruggeman, profesor historii i dyrektor Centrum Historii Publicznej na Uniwersytetach Temple.

Formalne przygotowania do Bicentennial rozpoczęły się za prezydentury Lyndona Johnsona w 1966 roku pod kierunkiem bipartyzwalnej Komisji Bicentennial American Revolution (ARBC), powiedział Bruggeman, ale sytuacja zmieniła się dramatycznie z wyborami prezydenta Richarda Nixona w listopadzie 1968 roku.

“Johnson miał w większości podejście z daleka, wolał, żeby niepartyzancka komisja zajmowała się planowaniem.

Nixon zaangażował się bezpośrednio i postanowił zastąpić komisję planistyczną swoimi zwolennikami, których celem było wykorzystanie wydarzenia w poparciu jego własnych ambicji politycznych,” powiedział Bruggeman.

“To znaczy, że z perspektywy federalnej Bicentennial dorastał w międzyczasie między dwoma bardzo różnymi definicjami sukcesu.

Jeśli w retrospektywie postrzegamy Bicentennial jako porażkę, to w dużej mierze było to spowodowane głęboko wadliwym światopoglądem prezydenta Nixona.”

Ta mapa planów wystawy światowej w 1976 roku obejmowała tereny wystawowe w Fairmount Park i wiele lokalizacji.

Różnice w zakresie były uderzające.

Delegacja Filadelfii, która w 1969 roku przedstawiła ARBC, zaproponowała obchodzenie wystawy światowej z różnymi miejscami w całym mieście, oferując innowacyjne rozwiązania problemów miejskich.

Oczekiwały 100 milionów odwiedzających i oszacowały budżet na ponad 1 miliard dolarów, według Encyklopedii Wielkiej Filadelfii.

Ten plan został odrzucony, co doprowadziło do gorzkiego podziału w Filadelfii wzdłuż linii rasowych dotyczących tematów i lokalizacji wydarzeń.

Postępy utknęły, a Rizzo całkowicie odwołał ofertę na wystawę światową w 1972 roku.

Na poziomie krajowym ARBC zachęcała do obchodów Bicentennial w całym kraju, a nie tylko w Filadelfii.

“Na innych frontach warto również rozważyć, co oznacza sukces w odniesieniu do różnych obchodów setnych w Filadelfii,” powiedział Bruggeman.

“Moim zdaniem kluczowym punktem nieporozumienia jest intencja planistów setnych.

Patrzymy wstecz na 1876, 1926 i 1976 rok i zakładamy, że planiści organizowali te wydarzenia głównie jako obchody amerykańskiej historii.

Zauważcie jednak, że planiści nigdy nie byli historykami, przynajmniej nie w sposób, w jaki my to definiujemy dzisiaj.

Planiści to zazwyczaj magnaci biznesu, przemysłowcy, filantropi i inni, którzy organizują setne rocznice w taki sposób, by argumentować za centralnością kapitału prywatnego w amerykańskim życiu.

Historia – często zła historia – jest używana jako niejasne uzasadnienie dla ‘postępu’, który zazwyczaj jest przedstawiany jako nieograniczona ekspansja prywatnego przedsięwzięcia zarówno w kraju, jak i za granicą.”

Bruggeman zauważył, że z chaotycznych wizji wynikła nieoczekiwana, ironiczna rezultat.

“Jednym z ‘sukcesów’, wynikających z niezdolności Nixona do dostarczenia obiecanego funduszu, był wzrost programów historii oddolnej w całych Stanach Zjednoczonych.”

“Niektóre z nich były sponsorowane przez rządy stanowe i lokalne.

Niektóre były organizowane wokół protestów przeciwko administracji Nixona.

Jednak wielu z nich pokazało, że Amerykanie mogą przejąć kontrolę nad swoim życiem kulturowym i organizować się wokół własnych interesów.

W mojej opinii to był sukces – przynajmniej kwalifikowany sukces – dla historii publicznej, która jest pouczająca w miarę zbliżania się do kolejnych obchodów setnych, w których rola prywatnych interesów jest równie problematyczna, jak podczas ostatniej decyzji.”

Problemy wewnętrzne.

W Filadelfii również nie sprzyjały wydarzeniom do obchodów.

Obchody miały miejsce w czasie częstych protestów i niepokojów społecznych.

Bicentennial obejmował część z tego, w formie alternatywnych obchodów – parady w innych częściach miasta, które służyły jako alternatywne obchody.

Były pokojowe i nie było żadnych aresztów.

Burmistrz Rizzo najwyraźniej był zaniepokojony planami tych wydarzeń.

Zgodnie z doniesieniami New York Times, na kilka tygodni przed obchodami 4 lipca, Rizzo napisał do prezydenta Forda z prośbą o 15 000 federalnych żołnierzy „ponieważ Filadelfia otrzymała groźby przemocy i zakłóceń.”

“Burmistrz Frank Rizzo aktywnie mówił ludziom, by nie przyjeżdżali do Filadelfii.

Oprócz tego nie było koordynacji, a wiele protestów wyszło z tych planów, zarówno w kontekście narodowego klimatu politycznego ’76, jak i różnych festiwali, które się odbywały, a ludzie po prostu nie byli informowani, ponieważ rząd nie wspierał tego,” powiedział Matt Winberg, dyrektor komunikacji radnego miejskiego Isiah Thomasa, który jest zaangażowany w przygotowania do nadchodzącej 250 rocznicy.

Burmistrz Frank Rizzo spaceruje ulicami Germantown w filmie z lat 70.

W planowaniu występowały również szersze problemy dotyczące odbudowy miast oraz osób, które były uprzywilejowane i uwzględnione w tych planach.

„Więc myślimy o tym, gdzie miasto było w połowie lat 60. – jesteśmy u szczytu fazy odnowy miejskiej, a Ed Bacon prowadził te duże programy oczyszczenia, przebudowy i przejęcia majątku,” powiedział Brent Cebul, profesor historii na Uniwersytecie Pensylwanii.

„W University City i Society Hill te projekty oczyszczania wywoływały również protesty, a także protesty dotyczące przemocy policyjnej, które wybuchają w całym mieście w latach 60.

I zaczyna się dostrzegać realne obawy, że planiści, jak Bacon, myśleli, że Bicentennial jest okazją do rozszerzenia odbudowy Filadelfii i uzyskania dostępu do dużych federalnych pieniędzy na odbudowę nabrzeża i wiele innych potencjalnych projektów,” powiedział Cebul.

W końcu te pieniądze i projekty nie zmaterializowały się – ani reputacyjny sukces, jaki zyskał w 1876 roku.

Bicentennial w pewnym sensie był potwierdzeniem tego, co ludzie wnieśli do chwili.

Może to nie jest takie unikalne, chociaż płótno, na którym się to wydarzyło, było wyjątkowe.

Następne dla Filadelfii, 2026.

Billy Penn będzie relacjonował plany miasta na 250. rocznicę przez następny rok – a może pisząc podsumowanie za 50 lat lub coś w tym stylu.

Comments are closed.