Źródło obrazu:https://www.oregonlive.com/crime/2025/08/portland-councilors-grill-police-chief-while-approving-375m-settlement-in-fatal-shooting-of-unarmed-man.html
W dniu 19 listopada 2022 roku policja w Portland zastrzeliła 30-letniego Immanueala Clarka w dolną część pleców, gdy uciekał przed funkcjonariuszami.
Zmarł dwa dni później w szpitalu OHSU.
Kilku członków Rady Miejskiej w Portland ostro zapytało szefa policji Boba Daya w czwartek, gdy zatwierdzono ugodę w wysokości 3,75 miliona dolarów z rodziną nieuzbrojonego mężczyzny, który został zastrzelony przez funkcjonariusza, który pomylił go z podejrzanym rabunku.
Pytali, dlaczego Day nie zgodził się z wewnętrznym śledczym, który stwierdził, że funkcjonariusz Christopher Sathoff naruszył politykę policji w związku ze strzelaniną w 2022 roku.
Pytali również, dlaczego pomoc medyczna dla Clarka dotarła do niego z ponad 20-minutowym opóźnieniem.
Day powtórzył to, co mówił wcześniej – opisał śmierć Clarka jako tragedię i stwierdził, że polegał na ustaleniach dowódcy funkcjonariusza i najwyższych urzędników biura policji, którzy stwierdzili, że Sathoff sądził, że Clark był uzbrojony i sięgał po broń.
Powiedział, że śmierć Clarka „powinna nas złościć” i że tak jest w jego przypadku.
„Jestem zobowiązany prawem, aby tę złość, frustrację i stratę traktować z obiektywnie rozsądnego punktu widzenia,” powiedział Day podczas spotkania Rady Miejskiej.
Członkowie Rady jednogłośnie zatwierdzili ugodę – jedną z największych w przypadku strzelania przez policję w Portland.
Przewodnicząca Rady Miejskiej Elana Pirtle-Guiney powiedziała, że ma trudności w zrozumieniu, jak „odpowiedź na rabunek kończy się utratą życia.”
„Chcę wyraźnie powiedzieć rodzinie Manny’ego, że przepraszam za to, co się stało,” powiedziała Pirtle-Guiney.
„To nie powinno się wydarzyć.”
Sathoff zastrzelił Clarka około godziny 12:40 w dniu 19 listopada 2022 roku, gdy Clark uciekał przed funkcjonariuszami, którzy podeszli do jego samochodu na parkingu kościoła przy 2900 SE Steele Street.
Policja błędnie sądziła, że jego szybko jadący sedan był na miejscu rabunku z użyciem broni, który miał miejsce przed restauracją Super Deluxe na SE 50th Avenue i Powell Boulevard.
Day stwierdził, że Sathoff postępował zgodnie z polityką użycia siły biura policji, która określa, że siła musi być „obiektywnie rozsądna” w okolicznościach znanych funkcjonariuszowi w danym momencie i nie może być oceniana z perspektywy czasu.
Polityka oparta jest na standardzie Graham dotyczącym oceny roszczeń o nadmierne użycie siły, ustanowionym przez Sąd Najwyższy USA.
Mówi, że departamenty policji powinny brać pod uwagę ciężkość domniemanego przestępstwa, czy osoba stawiała opór lub próbowała uciec oraz czy funkcjonariusze sądzili, że osoba stanowi zagrożenie dla nich lub innych.
W przypadku Clarka Day powiedział, że Sathoff odpowiadał na zgłoszenie dotyczące rabunku z użyciem broni, przestępstwa przemocy.
Powiedział również, że gdy funkcjonariusze próbowali zatrzymać Clarka i innych w samochodzie, część pasażerów uciekła, co „uczyniło sytuację bardziej niebezpieczną i nieprzewidywalną.”
Ponieważ zgłoszenie dotyczyło broni oraz uciekających podejrzanych, Day powiedział członkom Rady, że funkcjonariusz miał powód, aby sądzić, że Clark mógł być uzbrojony i gotów użyć przemocy.
Cytował uwagi innych przełożonych z biura policji, że inni funkcjonariusze podzielali podobne przekonanie do Sathoffa.
Raporty z wewnętrznych dochodzeń stwierdziły, że funkcjonariusz Israel Holsti, który stał obok Sathoffa na miejscu zdarzenia, także uważał, że Clark był uzbrojony i próbował sięgnąć po broń.
Day zauważył, że ława przysięgłych w zeszłym roku uniewinniła Sathoffa od zarzutów przestępczych związanych z postrzeleniem.
Stwierdził, że Sathoff nadal pracuje w biurze policji w „stanowisku poza ulicą”, ale nie wyjaśnił, co dokładnie robi.
Czterech na siedmiu członków Rady Przeglądowej Policji, mieszanka pracowników policji i mieszkańców miasta, również uważało, że działania Sathoffa były zgodne z polityką.
Jednak wyjaśnienie Daya nie satysfakcjonowało niektórych członków Rady Miejskiej.
Radna Loretta Smith zapytała, dlaczego on i urzędnicy miejski nie wspomnieli, że Stacey Rovinelli, śledczy wewnętrznych spraw policji, stwierdziła, że Sathoff naruszył politykę użycia siły.
W swojej analizie Rovinelli stwierdziła, że nie ma dowodów na to, że Clark zamierzał przestać uciekać lub zamierzał skonfrontować funkcjonariuszy.
Smith zwróciła również uwagę, że ofiara rabunku powiedziała dyspozytorom, że podejrzani to wszyscy mężczyźni i „definitywnie biali.”
Clark był czarnoskóry, powiedziała Smith.
Samochód, który prowadził, miał trzech pasażerów: kolejnego czarnoskórego mężczyznę, białego mężczyznę oraz białą kobietę, zgodnie z pozwem złożonym przez rodzinę Clarka.
„Znane było to, że osoby, których powinni szukać, to biali mężczyźni, a Manny nie był takim i został postrzelony [trzykrotnie],” stwierdziła Smith.
Radni pytali również, dlaczego Clark nie otrzymał pomocy medycznej wcześniej.
Pozew stwierdził, że pomoc medyczna dotarła do niego około 26 minut po postrzeleniu.
Day powiedział w czwartek, że funkcjonariusze zatrzymywali innych pasażerów w samochodzie i zakładali strefę zabezpieczenia, nie wiedząc, kto może mieć broń lub inne niebezpieczne przedmioty.
Gdy udało im się ująć pasażerów, przystąpili do pomocy Clarkowi, dodał.
Rovinelli napisała w swoim raporcie, że Sathoff widział, jak Clark runął na ziemię po oddaniu trzeciego strzału, ale nie zgłosił, że Clark leży na ziemi nikomu innemu oprócz Holstiego.
Gdyby to zrobił, powiedziała, odpowiedź „mogła być zmieniona, aby szybciej udzielić pomocy (Clarkowi).”
Radny Mitch Green nazwał użycie siły w tej sprawie „nieuzasadnionym”, mówiąc, że Sathoff miał długi karabin w sytuacji osłony, podczas gdy Clark uciekł.
„Nie możemy tego dłużej tolerować,” powiedział Green.
Radna Angelita Morillo nazwała tę sprawę „ogromną niesprawiedliwością”, a radna Candace Avalos stwierdziła, że jest zaniepokojona, że strzelanie zostało uznane za zgodne z polityką.
Avalos i radna Jamie Dunphy pytali, dlaczego funkcjonariusz nie został zwolniony.
Wielu radnych przeprosiło rodzinę Clarka, a Pirtle-Guiney poprosiła miejskich urzędników ds. bezpieczeństwa i policji o zbadanie, jak można upewnić się, że podobne zdarzenie nie powtórzy się w przyszłości.
Oddzielnie, członkowie Rady jednogłośnie zagłosowali, aby zapłacić 62 500 dolarów Hannah Ahern, która pozwała detektywa z Portland, Erika Kammerera, i innych nieujawnionych funkcjonariuszy, twierdząc, że bezpodstawnie aresztowali ją podczas protestu w sierpniu 2019 roku, aby się odegrać za splunięcie w kierunku policyjnego vana wcześniej w tym dniu.
Comments are closed.